W poniedziałkowy wieczór w pobliżu wyspy Roatán doszło do katastrofy lotniczej. Samolot pasażerski spadł do morza, co spowodowało śmierć 12 osób oraz rany u pięciu pasażerów. Śledztwo w tej sprawie prowadzą władze lotnicze Hondurasu.

W katastrofach lotniczych statystycznie ginie więcej osób niż w wypadkach samochodowych. W zachodnim Kazachstanie samolot zmieniając trasę lotu zderzył się ze stadem ptaków. Awarii uległ system sterowania i śmierć poniosło kilkadziesiąt osób. 29 osób przeżyło. W samolocie znajdowali się obywatele: Rosji, Kazachstanu, Kirgistanu i Azerbejdżanu. Wśród ofiar nie było obywateli Polski.

W tragicznym wypadku lotniczym w stanie São Paulo w Brazylii zginęły wszystkie 62 osoby znajdujące się na pokładzie samolotu. Katastrofa miała miejsce w piątek, kiedy to samolot lecący z Cascavel w stanie Paraná do portu lotniczego Guarulhos w São Paulo spadł na teren zabudowany w miejscowości Vinhedo. Linie lotnicze Voepass potwierdziły, że na pokładzie maszyny znajdowało się 58 pasażerów oraz czteroosobowa załoga.

Lotnisko w Manchesterze było świadkiem nieprzyjemnego incydentu. Policjant wobec jednego z pasażerów traktował przemoc używając paralizatora oraz siły fizycznej. Na jednym z nagrań ofiara jest kopana i bita po głowie.

W miejscowości Arvada, na obrzeżach Denver, doszło do niecodziennego wypadku lotniczego. Mały samolot pasażerski Beechcraft 35 rozbił się na podwórku przed jednym z domów. Na miejscu zdarzenia błyskawicznie zareagowali mieszkańcy, ratując cztery osoby, w tym dwoje dzieci.

W niedzielne poranne godziny, pasażerowie samolotu Boeing 737-800, należącego do linii Southwest Airlines, przeżyli chwile grozy, które mogły zakończyć się tragedią. Tuż po starcie z lotniska w Denver, doszło do nieoczekiwanego zdarzenia - pokrywa silnika maszyny zaczęła odpadać, co mogło prowadzić do poważniejszych konsekwencji. Na pokładzie samolotu znajdowało się 135 pasażerów oraz 6 członków załogi, którzy mieli udać się do Houston. Na szczęście, dzięki zdecydowanej reakcji pilotów, maszyna zawróciła i bezpiecznie wylądowała na lotnisku startowym, co pozwoliło uniknąć tragicznych w skutkach wydarzeń.

Dwa samoloty amerykańskich linii lotniczych JetBlue z pasażerami na pokładzie zderzyły się ze sobą na platformach do odladzania międzynarodowego lotniska Boston Logan. W wyniku incydentu nikt nie odniósł obrażeń. Do zdarzenia doszło w czwartek wczesnym rankiem.

Dzisiejsze poranne przebudzenie dla tysięcy pasażerów linii lotniczych w Europie stało się prawdziwym zaskoczeniem, gdy orkan Isha "postanowił zmienić trasę" wielu lotów. Z powodu niebezpiecznych warunków atmosferycznych, dziesiątki samolotów w Wielkiej Brytanii musiały zostać przekierowane na lotniska w Europie Zachodniej, tworząc lawinę komplikacji dla pasażerów i linii lotniczych.

W ostatnim doniosłym wydarzeniu na arenie konfliktu ukraińsko-rosyjskiego, generał Wałerij Załużny, naczelny dowódca ukraińskich sił zbrojnych, potwierdził zestrzelenie dwóch rosyjskich samolotów - A-50, przenoszącego radar dalekiego zasięgu, oraz Ił-22M, zwanego latającym punktem dowodzenia. Ten sukces militarnej operacji, przeprowadzonej w rejonie Morza Azowskiego, stanowi ważny punkt zwrotny w konflikcie.

Skandaliczna historia pasażera podróżującego na gapę wstrząsnęła amerykańskimi władzami, gdy 46-letni Siergiej Ochigawa wysiadł z lotu do Kopenhagi w Los Angeles bez biletu i paszportu. Nowo wydane dokumenty oskarżenia rzucają światło na tę niezwykłą sytuację, która zaintrygowała społeczeństwo.

14 osób doznało obrażeń w wyniku gwałtownych turbulencji, jakie miały miejsce na pokładzie samolotu linii Emirates, lecącego z Perth do Dubaju. Incydent ten, który miał miejsce 4 grudnia i zaniepokoił zarówno pasażerów, jak i załogę. Airbus A380, zbliżając się do lotniska w Dubaju, wpadł w silne turbulencje na wysokości Zatoki Perskiej.

Joseph D. Emerson, pilot Alaska Airlines, w dramatycznych okolicznościach stawiających pod znakiem zapytania życie 83 osób na pokładzie, zaskoczył śledczych wyznaniem. Jak wynika z akt sądowych, Emerson przekazał, że zażył "magiczne grzyby" zaledwie 48 godzin przed incydentem w kokpicie. Dodatkowo, pilot przyznał, że nie spał przez 40 godzin przed lotem.

Stojący na płycie lotniska JFK w Nowym Jorku samolot pasażerki linii JetBlue zaskoczył wszystkich, gdy nagle przechylił się do tyłu, w momencie gdy pasażerowie opuszczali jego pokład. To niezwykłe wydarzenie szybko stało się tematem rozmów na całym świecie, a nagrania z incydentu rozprzestrzeniły się w sieci.

Lot 2059 linii Alaska Airlines, który wystartował z lotniska Paine Field w Everett do San Francisco, stał się areną dramatycznego wydarzenia, kiedy pilot po służbie próbował wyłączyć silniki maszyny. Incydent zmusił załogę do przekierowania lotu do Portland, stawiając pilota w obliczu 83 zarzutów usiłowania morderstwa.

We wtorek samolot linii Delta Airlines lecący z Mediolanu do Atlanty doświadczył silnych turbulencji. 151 pasażerów i 14 członków załogi znajdowało się na pokładzie samolotu. 11 z nich wymagało pomocy medycznej i zostało przewiezionych do szpitala. Na szczęście pilotowi  udało się bezpiecznie wylądować. O incydencie poinformował media rzecznik Delta Airlines.

Samolot Hawaiian Airlines lecący z Honolulu do Sydney w Australii w piątek doświadczył silnych turbulencji, w wyniku w których siedem osób zostało rannych, byli to zarówno pasażerowie, jak i obsługa samolotu. To nie pierwszy taki przypadek - niedawno w podobny sposób rannych zostało aż 20 osób.

Mężczyzna został aresztowany za otwarcie awaryjnych drzwi na pokładzie samolotu linii Asiana Airlines, gdy ten lądował w Korei Południowej. Wszyscy 194 pasażerowie przeżyli lot, który zakończył się bezpiecznym lądowaniem na lotnisku międzynarodowym w Daegu w piątek, mimo otwartych drzwi.

Po starcie samolotu Boeing 737 należącego do linii American Airlines z 173 pasażerami na pokładzie, załoga poinformowała o możliwym zderzeniu z ptakiem. Nagrania pokazały płomienie wydobywające się z silnika maszyny, a jedna z pasażerek powiedziała NBC News, że słyszała płaczących ludzi w samolocie. 

Gdyby pilot spanikował, to doszłoby do katastrofy. Pilot zachował jednak zimną krew, mimo znalezienia pod swoim fotelem jadowitej kobry. Wszystko wydarzyło się w Republice Południowej Afryki i z pewnością maksymalnie podniosło poziom adrenaliny zarówno pilotowi, jak i czterem pasażerom podróżującym z mężczyzną. Awaryjne lądowanie pozwoliło uniknąć najgorszego scenariusza.

Na pokładzie samolotu lecącego z San Diego do New Jersey wybuchł niewielki pożar. Dym przedostał się do kabiny pilotów. Cztery osoby zostały lekko ranne, a samolot musiał zawrócić z powrotem do San Diego.