Turbulencje na trasie lotu samolotu Hawaiian Airlines
Rzecznik Hawaiian Airlines potwierdził, że do incydentu doszło po około pięciu godzinach od momentu rozpoczęcia lotu. Dopiero po kolejnych sześciu godzinach samolot wylądował w Sydney, gdzie personel medyczny lotniska zajął się rannymi. Trzy osoby zostały opatrzone na miejscu, a cztery inne zabrano do szpitala - jednego pasażera i trzy stewardessy. „Naszym bezpośrednim priorytetem jest dalsza opieka nad pasażerami i załogą dotkniętą turbulencją i dziękujemy służbom ratunkowym lotniska w Sydney za ich szybką pomoc” – napisano w oświadczeniu przewoźnika.
7 osób zostało rannych w wyniku silnych turbulencji
Federalna Administracja Lotnictwa poinformowała, że prowadzi dochodzenie w sprawie incydentu. Turbulencje są rzadkie, ale bywają bardzo niebezpieczne - podczas lotu Hawaiian Airlines w grudniu 20 osób lecących z Arizony do Honolulu wymagało pomocy medycznej. W marcu z kolei turbulencje okazały się śmiertelne w skutkach, gdy zginął były urzędnik Białego Domu.
On June 29, #HawaiianAirlines Airbus A330-200 (N393HA) flight #HA451 from #Honolulu to #Sydney encountered severe turbulence while flying at 38,000 feet, about 5 hours after takeoff from Honolulu. Twelve people were injured.
— FlightMode (@FlightModeblog) July 4, 2023
???? ©RainbowAussie/Reddit#Hawaii #Australia #aviation pic.twitter.com/Ui2UVBqFLt
7 injured in turbulence on Hawaiian Airlines flight to Australia https://t.co/dEqpepShCf pic.twitter.com/RkpL6InxtW
— The Independent (@Independent) July 4, 2023
Źródło: CNN, Twitter, Trybuna Polska