Spis treści:
Atak u wybrzeży Somalii
Europejska siła morska EUNAVFOR Atalanta potwierdziła, że w ostatnią niedzielę piraci zaatakowali kuter rybacki u wybrzeży Somalii. Statek to tradycyjny dhow pod banderą Jemenu, który został przejęty przez siedmiu napastników. Załoga składała się z ośmiu Somalijczyków.
Siły morskie analizują sytuację, aby podjąć działania przeciwko rosnącemu zagrożeniu. Wzmożona aktywność piratów stawia pod znakiem zapytania skuteczność międzynarodowych patroli, które przez lata ograniczały podobne incydenty.
Poprzednie porwania na morzu
Atak ten nie jest odosobnionym przypadkiem. 17 lutego przejęto statek Saytuun-2, a kilka dni wcześniej inny jemeński kuter został zaatakowany przez piratów. Tamten incydent zakończył się szczęśliwie, ponieważ marynarze odzyskali kontrolę nad jednostką.
Eksperci podkreślają, że zwiększona liczba porwań wskazuje na ponowny wzrost aktywności piratów. Niepokój budzi fakt, że grupy te działają coraz śmielej i skuteczniej.
Wzrost zagrożenia piractwem
Największa fala somalijskiego piractwa miała miejsce w 2011 roku. Wówczas odnotowano aż 237 ataków, które kosztowały światową gospodarkę miliardy dolarów. Dzięki międzynarodowym patrolom sytuacja została opanowana, lecz obecnie liczba incydentów znów wzrasta.
- W 2024 roku Międzynarodowe Biuro Morskie odnotowało już siedem ataków u wybrzeży Somalii
- Piractwo nasiliło się z powodu braku bezpieczeństwa w regionie
- Ataki rebeliantów Huti na Morzu Czerwonym przyczyniły się do większej niestabilności
Eksperci alarmują, że jeśli sytuacja nie zostanie szybko opanowana, szlaki żeglugowe ponownie staną się wyjątkowo niebezpieczne. Obecnie trwają analizy, jakie kroki powinny zostać podjęte, by skutecznie przeciwdziałać kolejnym incydentom.
źródło: apnews