Przebieg zdarzenia
Policja w Manchesterze przeprowadziła śledztwo. Funkcjonariusz stosujący przemoc został odsunięty od wszystkich wykonywanych przez siebie obowiązków. Tragiczne wydarzenia miały miejsce w Terminalu drugim, kiedy to zawieszony policjant trzymał w ręce paralizator. Oprócz napięcia elektrycznego policjant dwukrotnie kopie pasażera.
Reakcja władz oraz policji
Do incydentu odniósł się burmistrz Manchesteru prosząc zainteresowane osoby w sprawie o zachowanie spokoju. Policja już podjęła odpowiednie kroki w tej sprawie. Konieczne jest zaufanie obywateli do osób pełniące służby w trudnych społecznych warunkach. Osoby panują nad porządkiem w mieście i zapewniają bezpieczeństwo wszystkim obywatelom. Mieszkańcy Manchesteru po obejrzeniu nagrania zaprotestowali przed komisariatem policji.
Zdaniem policji to napastnik jako pierwszy zaatakował policjanta. Zdaniem rzecznika policjant zmuszony został do użycia niebezpiecznego narzędzia, by obezwładnić napastnika. Najprawdopodobniej przyczyną awantury był problem z samolotem lądującym w Manchesterze.
Reakcje świadków
Świadkowie opuszczający samolot widzieli mężczyznę przypartego do ściany. Inni twierdzą, że funkcjonariusze podeszli do mężczyzny, by go aresztować. Mężczyzna był rażony paralizatorem, a jak już padł na ziemię policjanci go kopali. Jak kopiesz leżącego człowieka i nie ma możliwości on się bronić to nie należy używać siły. Ostatecznie człowiek został zakuty w kajdanki pod pretekstem wszczęcia bójki i napaści, a nie poważnych przestępstw takich jak zabójstwo.
źródło: bbc