Spis treści:
- Odpowiedzialność Justina Welby’ego za zaniedbania
- Reakcje w Kościele Anglii i ofiar
- Skutki skandalu i wyniki raportu Makin Review
- Rezygnacja jako krok do odbudowy zaufania
Odpowiedzialność Justina Welby’ego za zaniedbania
Presja na arcybiskupa Justina Welby’ego wzrosła, gdy opublikowano wyniki niezależnego śledztwa Makin Review. Raport wykazał, że duchowny wiedział o nadużyciach Johna Smytha już od sierpnia 2013 roku. Krótko po objęciu stanowiska arcybiskupa Canterbury Welby nie zgłosił przestępstw odpowiednim władzom, co wywołało oburzenie wśród wiernych i ofiar.
"Jest bardzo jasne, że muszę wziąć na siebie osobistą i instytucjonalną odpowiedzialność za długi i traumatyzujący okres między 2013 a 2024 rokiem" - Justin Welby
Reakcje w Kościele Anglii i ofiar
W obliczu raportu Helen-Ann Hartley, biskup Newcastle, określiła pozycję Welby'ego jako "nie do utrzymania". Członkowie Zgromadzenia Narodowego Kościoła Anglii zaczęli zbierać podpisy pod petycją o jego rezygnację. Twierdzili, że arcybiskup utracił zaufanie kleru. Sprzeciw wyrazili także ofiary Smytha, w tym Andrew Morse. Stwierdził on, że rezygnacja Welby’ego to szansa na odbudowę zaufania do Kościoła.
"Uważam, że teraz jest okazja, by zrezygnował. To szansa, by stanąć po stronie ofiar Smytha i wszystkich, których przypadki nadużyć zostały zaniedbane przez Kościół Anglii" - Andrew Morse
Skutki skandalu i wyniki raportu Makin Review
Rezygnacja Welby'ego wpisuje się w kontekst skandali nadużyć seksualnych w Kościele Anglii. W 2022 roku Niezależne Śledztwo w Sprawie Nadużyć Seksualnych Wobec Dzieci wykazało, że struktury kościelne chroniły sprawców, a nie ofiary. Wyniki raportu Makin Review obejmowały przestępstwa popełniane przez Smytha w Wielkiej Brytanii i Afryce. Ofiarami padło około 30 chłopców w Wielkiej Brytanii i 85 w Zimbabwe. Raport potwierdził, że kościelni urzędnicy od lat blokowali ujawnienie wyników wewnętrznego śledztwa. Dokumentacja dotycząca nadużyć została zebrana już w 1982 roku.
Rezygnacja jako krok do odbudowy zaufania
Rezygnacja Justina Welby'ego jest próbą odbudowy zaufania do Kościoła Anglii po skandalach dotyczących nadużyć oraz ukrywania prawdy o działaniach sprawców. W sytuacji, gdy ofiary wielokrotnie zarzucały kościołowi brak reakcji na ich cierpienia, odejście arcybiskupa stanowi ważny krok ku odpowiedzialności instytucjonalnej. Jego decyzja o rezygnacji może być kluczowa w procesie naprawy i przywrócenia zaufania wśród wiernych oraz ofiar nadużyć, które przez lata pozostawały bez wsparcia ze strony Kościoła.
Źródło: AP, CNN, Sky News, Trybuna Polska