Spis treści:
Zamieszki w miastach Wielkiej Brytanii
W sobotę doszło do zamieszek w Hull, Liverpoolu, Bristolu, Manchesterze, Stoke-on-Trent, Blackpool i Belfaście. W niektórych miejscach rzucano pociskami, plądrowano sklepy i atakowano policję. W innych mniejszych demonstracjach nie doszło do przemocy.
W Liverpoolu na policję rzucano cegły, butelki i race. Jeden funkcjonariusz został trafiony w głowę krzesłem, a inny został kopnięty i zrzucony z motoru. Około tysiąca protestujących przeciwko imigracji, z których niektórzy wykrzykiwali islamofobiczne hasła, zostało skonfrontowanych przez kontrdemonstrantów. W okolicach dworca Lime Street zebrało się kilkaset osób, które wzywały do jedności i tolerancji, skandując "refugees are welcome here" i "Nazi scum, off our streets".
Wsparcie rządu dla policji
Premier Sir Keir Starmer obiecał pełne wsparcie rządu dla sił policyjnych w działaniach przeciwko "ekstremistom" próbującym "szerzyć nienawiść". Tłumaczył, że "prawo do wolności wypowiedzi i przemoc, którą widzieliśmy, to dwie bardzo różne rzeczy". Dodał, że nie ma żadnego usprawiedliwienia dla przemocy i powtórzył, że rząd wspiera policję w podjęciu wszelkich niezbędnych działań, aby utrzymać bezpieczeństwo na ulicach.
Minister Spraw Wewnętrznych, Yvette Cooper, ostrzegła, że każdy, kto angażuje się w "nieakceptowalne zamieszki", stanie przed więzieniem i innymi karami. Zapewniła, że dostępnych jest wystarczająco wiele miejsc w więzieniach, aby pomieścić tych, którzy zostaną aresztowani.
Spodziewane kolejne zamieszki
W Bristolu demonstranci i kontrdemonstranci stali naprzeciw siebie, skandując hasła. Rzucano puszki po piwie w stronę grupy antyrasistowskiej, a niektórzy z rywalizujących protestujących zostali potraktowani przez policję pałkami. Policja Avon i Somerset poinformowała, że aresztowano 14 osób i przewiduje się kolejne aresztowania w nadchodzących dniach.
W Manchesterze doszło do starć z policją, aresztowano co najmniej dwie osoby. W Belfaście dwie osoby zostały aresztowane po tym, jak demonstranci przed meczetem rzucali przedmiotami w przedstawicieli mediów i wcześniej wybili okna w kawiarni.
Zamieszki w sobotę są kontynuacją napięć, które narastały po zabójstwie trzech młodych dziewcząt na imprezie tanecznej w Southport, Merseyside, w poniedziałek. Wydarzenia te wywołały falę dezinformacji w mediach społecznościowych, co doprowadziło do dalszych protestów i starć na ulicach miast w całej Wielkiej Brytanii. Rząd i służby porządkowe podejmują wszelkie możliwe kroki, aby opanować sytuację i przywrócić spokój na ulicach.
Źródło: BBC, CNN, Sky News