Przyczyny konfliktu
Do konfliktu doszło wskutek nowelizacji ustawy o Krajowej Radzie Sądownictwa, która uniemożliwia skuteczną kontrolę rekomendacji prezydentowi przez KRS kandydatów na sędziów do Sądu Najwyższego. W odpowiedzi na nowelizację Trybunał Sprawiedliwości UE stwierdził, że może ona być niezgodna z prawem Unii, a co za tym idzie, nie powinna mieć miejsca.
Morawiecki rusza do boju i skłąda wniosek do TK
Trybunał Sprawiedliwości Unii Europejskiej niedawno stwierdził, że prawo UE jest nadrzędne w stosunku do wewnętrznych spraw Polski. Wywołało to wielką burzę w rządzie. Dlatego też podczas posiedzenia Rady Ministrów z 3 marca 2021 roku postanowiono przedyskutować tą kwestię.
Morawiecki postanowił złożyć wniosek do Trybunału Konstytucyjnego. Chce, aby TK pomógł w rozstrzygnięciu kolizji między normami europejskimi, a normami panującymi w Polsce.
Konstytucja RP na piedestale!
Morawiecki twierdzi, że nie ma żadnej wątpliwości co do nadrzędności polskich norm konstytucyjnych nad innymi normami prawnymi. Podważa także rangę prawa UE. Premier, aby zachować spójność polskiego systemu prawnego, postanowił złożyć wniosek do TK o "kompleksowe rozstrzygnięcie kwestii kolizji norm prawa europejskiego z Konstytucją RP oraz potwierdzenie dotychczasowego orzecznictwa w tym zakresie".
Okazuje się, że premier Morawiecki ma rację. Otóż niejednokrotnie pojawiały się niespójności pomiędzy normami konstytucyjnymi, a prawem europejskim. Taką sytuacje miały np. Niemcy, Dania czy Francja. Jednak w każdej z tych sytuacji TK wskazywał na nadrzędność konstytucji, jako aktu prawnego podkreślającego suwerenność państwa członkowskiego. Prawdopodobnie polski Trybunał Konstytucyjny orzeknie tak samo.