Białoruska sprinterka skrytykowała białoruski rząd!
Kryscina Cimanouska przebywała w wiosce olimpijskiej w Tokio. Występ na igrzyskach był spełnieniem jej marzeń. Niestety nie zostały one spełnione Dlaczego? Mianowicie sportsmenka publicznie skrytykowała władze białoruskiego związku sportowego za brak kompetencji. Za takie słowa rząd białoruski zakazał jej występu na igrzyskach. Jak mówi sprinterka „ludzie z naszego zespołu przyszli do mnie i powiedzieli, że powinnam powiedzieć, że jestem kontuzjowana i chcę wrócić do domu. Powiedziano, że jak tego nie zrobię, mogę mieć problemy w kraju. Później przyszli do mnie i powiedzieli, że nie mam szans pobiec na 200 metrów, że od razu powinnam wracać do domu”. Kobieta została wywieziona na lotnisko, jednak tu poprosiła o pomoc japońską policję. Poinformowała, że boi się wracać do swojej ojczyzny. Odpowiednia reakcja władz spowodowała, że Cimanouska uzyskała azyl w polskiej ambasadzie w Tokio. Otrzymała tu wizę humanitarną.
Konferencja prasowa Krysciny Cimanouskiej
Kryscina Cimanouska (Крышчын Ціманоўска, Крисцин Сімановська) przekonuje rodaków, aby się nie bali!
Po wylądowaniu sprinterki w Polsce pierwszymi jej słowami były podziękowania dla polskiego rządu. Cimanouska podkreśliła, że jest wdzięczna za pomoc i wsparcie, jakie odczuła ze strony Polaków, ale i całego świata. Kobieta podczas konferencji stwierdziła, że jest bardzo zaszokowana, iż jej słowa dotyczące trenerów zostały tak upolitycznione. Przecież dotyczyły one jedynie kwestii sportowych, a nie rządowych.
Czy Cimanouska (Крышчын Ціманоўска, Крисцин Сімановська) wróci na Białoruś?
Cimanouska szczegółowo opisała sytuację, która miała miejsce w Tokio, ale także zwróciła się do swoich rodaków, aby zaniechali strachu przed reżimem Łukaszenki - „Chcę powiedzieć również wszystkim Białorusinom, aby przestali się bać. Jeśli ktokolwiek jest pod naciskiem psychologicznym, jeśli ma problemy, to powinien otwarcie do mnie pisać. Postaram się każdego wspierać i odpowiedzieć” mówiła mediom. Po tym dodała „Będę gotowa wrócić na Białoruś, jeśli będę mieć pewność, że tam będzie dla mnie bezpiecznie” Kobieta poinformowała media zgromadzone na konferencji, że zawsze szczerze mówiła co mówi, jednak będąc na Białorusi musiała liczyć się z konsekwencjami swoich słów. Zauważyła, że w jej ojczyźnie ludzie boją się mówić prawdę, wyrażać swoje przekonania, z powodu strachu przed represjami. Opozycjoniści są katowani w więzieniach , a nawet mordowani - więcej tutaj
Polska nowym domem Cimanouskiej (Крышчын Ціманоўска, Крисцин Сімановська)?
Sportsmenka wyjaśniła, że Polskę wybrała na nowe miejsce pobytu, ze względu na jej rodziców, którzy przekonywali ją, że jest to najlepsza opcja dla młodej kobiety. Aby nie rozdzielać rodziny, rząd Polski wyraził zgodę także na przybycie jej męża. Jak mówiła Kryscina „Będąc tu, czuję, że jestem bezpieczna. Wiele osób tu mnie wspiera. Mój mąż jest już w drodze, samochodem jedzie do Polski, więc dziś wieczorem powinien dotrzeć tu. Czekam na niego”.
Jakie oczekiwania ma sprinterka względem Polski? Cimanouska po pierwsze podkreśla wdzięczność dla Polaków, ale także wyraża chęć kontynuowania kariery sportowej, o ile będzie mieć taką możliwość.
Zobacz całą konferencję prasową
Zobacz także: Białoruski opozycjonista Witalij Szyszow (Віталь Шышоў, Віталій Шишов) zamordowany!