Czego się dowiesz:
- Co wydarzyło się na granicy polsko-białoruskiej w okolicach Dubicz Cerkiewnych?
- Jakie były okoliczności incydentu z udziałem żołnierza?
- Jakie działania podjęto po ugodzeniu żołnierza nożem?
- Jakie są opinie wiceministra Czesława Mroczka na temat wzrastającej presji migracyjnej?
- Jakie są statystyki dotyczące prób nielegalnego przekroczenia granicy w 2023 roku?
Incydent na granicy
Do zdarzenia doszło wczesnym rankiem, około godziny 4:30, gdy żołnierze zauważyli grupę migrantów próbujących przedostać się przez stalową zaporę graniczną za pomocą lewarka. Jak relacjonowała major Magdalena Kościńska z 16. Pomorskiej Dywizji Zmechanizowanej, migranci usiłowali podważyć przęsła zapory, co wzbudziło natychmiastową reakcję patroli.
Narzędzie którym został ugodzony żołnierz - fot: x.com/Straz_Graniczna
Podczas próby powstrzymania grupy, jeden z migrantów przełożył rękę przez szczelinę w zaporze i ugodził nożem żołnierza w okolice żeber. Natychmiast wezwano pomoc medyczną, a ranny żołnierz został przetransportowany wojskową karetką do szpitala w Hajnówce. Jak podało Dowództwo Generalne Rodzajów Sił Zbrojnych, jego stan jest stabilny, a życiu nie zagraża niebezpieczeństwo. Rodzina żołnierza została poinformowana i objęta opieką psychologiczną.
„Dzisiaj otrzymałem bardzo niedobrą z rana informację o tym, że jeden z żołnierzy, który próbował powstrzymać przekraczających granicę, został ugodzony nożem.” - Czesław Mroczek, wiceminister spraw wewnętrznych i administracji.
Presja migracyjna na granicy
Wiceminister Czesław Mroczek w Programie 1 Polskiego Radia podkreślił, że wzrasta agresja ze strony migrantów próbujących nielegalnie przekroczyć granicę. Od początku roku w województwie podlaskim zanotowano już ponad 13 tysięcy takich prób. Mroczek zaznaczył, że wszystkie formacje odpowiedzialne za ochronę granicy, w tym żołnierze, policjanci i funkcjonariusze Straży Granicznej, wykonują niezwykle trudne i niebezpieczne zadania.
„Próbowali lewarkiem podważyć przęsła zapory.” - major Magdalena Kościńska z 16. Pomorskiej Dywizji Zmechanizowanej.
Migranci, wspierani przez białoruskie służby, coraz częściej próbują forsować granicę w dużych grupach. Wiceminister poinformował, że rząd podejmuje wszelkie możliwe działania, aby chronić osoby pełniące służbę na granicy i zapewnić im niezbędne wsparcie.
„Wzrasta presja migracyjna, wzrasta agresja tych osób.” - Czesław Mroczek.
Zabezpieczenia na granicy
Na odcinku granicy z Białorusią o długości 186 km, w województwie podlaskim, w 2022 roku zbudowano stalową zaporę o wysokości 5,5 metra. Jest to główny element zabezpieczenia granicy przed nielegalną migracją. Dodatkowo na odcinku 206 km funkcjonuje tzw. bariera elektroniczna, składająca się z systemu kamer i czujników, które monitorują teren.
Niedawno Straż Graniczna podpisała umowę z wykonawcą na budowę podobnej zapory elektronicznej na rzece Bug wzdłuż granicy z Białorusią w województwie lubelskim. Zabezpieczenie to obejmie 172 kilometry granicy i będzie składać się z około 4,5 tysiąca kamer dzienno-nocnych i termowizyjnych oraz 1,8 tysiąca słupów kamerowych. Centrum nadzoru powstanie w siedzibie Nadbużańskiego Oddziału Straży Granicznej w Chełmie.
Kryzys migracyjny wywołany przez Łukaszenkę
Kryzys migracyjny na granicach Białorusi z Polską, Litwą i Łotwą został celowo wywołany przez Alaksandra Łukaszenkę. Łukaszenka jest oskarżany o prowadzenie wojny hybrydowej, polegającej na zorganizowanym przerzucie migrantów na terytorium Unii Europejskiej. Działania te mają na celu destabilizację sytuacji w Europie i wywieranie presji na kraje członkowskie UE.
Akcję ściągania migrantów na Białoruś, w tym z Bliskiego Wschodu i Afryki, opisuje dziennikarz białoruskiego opozycyjnego kanału Nexta, Tadeusz Giczan. Białoruskie służby pod pretekstem wycieczek do Mińska sprowadzają tysiące migrantów, obiecując im przerzut do Europy Zachodniej. Następnie migranci są przewożeni na granice z Polską, Litwą i Łotwą, gdzie białoruskie służby zmuszają ich do nielegalnego przekraczania granic.
Operacja "Śluza"
Operacja "Śluza" jest jednym z narzędzi wykorzystywanych przez reżim Łukaszenki do wywołania kryzysu migracyjnego na wschodnich granicach Unii Europejskiej. Ta operacja, wymyślona ponad 10 lat temu, polega na celowym sprowadzaniu migrantów na Białoruś, a następnie przerzucaniu ich na terytorium UE. Działania te mają na celu destabilizację sytuacji politycznej i społecznej w krajach Unii Europejskiej oraz wywieranie presji na ich rządy.
Sytuacja na granicy polsko-białoruskiej pozostaje napięta, a incydenty takie jak ten, w którym żołnierz został ugodzony nożem, pokazują, jak trudne i niebezpieczne są zadania wykonywane przez służby graniczne. Rząd podejmuje wszelkie możliwe środki, aby zapewnić bezpieczeństwo na granicy i chronić osoby pełniące tam służbę.
Źródło: Straż Graniczna, PAP, TVN24, Trybuna Polska