Szwecja i Finlandia w przyśpieszonym trybie członkami NATO
Minęły już prawie trzy miesiące od zbrojnej agresji Rosji na Ukrainę, jednakże sytuacja polityczna w Europie cały czas jest zmienna i niepewna. Rosja zaczyna wykluczać z dostaw gazu kolejne państwa, które nie chcą płacić w rublach. Warto zaznaczyć, że są i takie europejskie państwa, które zgodziły się na warunek Rosji. Kraje graniczące z Rosją i Ukrainą obawiają się rozlewu konfliktu na państwa ościenne, dlatego Finlandia i Szwecja złożyły swoje kandydatury przystąpienia do Paktu Północnoatlantyckiego. Jest to zdecydowanie ewenement w historii NATO, ponieważ wszystkie procedury trwające zazwyczaj lata, teraz skrócono do minimalnego czasu.
Gazprom zakręca kurek z gazem, ale Finlandia nic sobie z tego nie robi
Rosja wielokrotnie już groziła państwom Skandynawskim, że wstąpienie do NATO będzie liczyło się z poważnymi konsekwencjami, jednakże Finlandia i Szwecja zdają sobie sprawę, że tylko NATO jest w stanie zagwarantować im bezpieczeństwo. Co ciekawe, Władimir Putin w jednym z wywiadów przyznał, że nie ma nic przeciwko Finlandii i Szwecji w NATO, pod warunkiem, że na terenie tych państw nie zostanie rozstawiona broń zagrażająca Rosji. Wręcz przeciwnie do Putina wcześniej wypowiadał się Pieskow. Jednocześnie Kreml poinformował, że od 21 maja Gazprom wstrzymuje dostawy gazu do Finlandii. Władze skandynawskiego kraju uspokajają, że byli gotowi na taki scenariusz i gazu nikomu nie zabraknie.