Spis treści:
- Nalot na Aalmat i zniszczenia w Libanie
- Atak na obóz uchodźców w Jabaliya
- Izraelska ofensywa i ryzyko głodu w północnej Gazie
- Eskalacja konfliktu w Libanie
- Trudne perspektywy zawieszenia broni
Nalot na Aalmat i zniszczenia w Libanie
W niedzielę izraelski nalot zabił co najmniej 20 osób w miejscowości Aalmat, położonej na północ od Bejrutu, z dala od terenów opanowanych przez Hezbollah. Ministerstwo Zdrowia Libanu poinformowało, że rannych zostało także sześć osób. Śmierć wielu cywilów w tym rejonie wzbudza rosnące obawy o bezpieczeństwo mieszkańców. W materiałach wideo z Aalmat widać ludzi, którzy próbują wydobyć ciała, w tym małej dziewczynki, spod gruzów zburzonego domu. Kilka pojazdów w pobliżu także uległo zniszczeniu.
🇱🇧At least 20 martyrs, including children and 6 injured in an israeli airstrike on a house in Aalmat, Jbeil district, Mount Lebanon. pic.twitter.com/x0qMWLndtr
— Mohd (@Mohd32amu) November 10, 2024
Atak na obóz uchodźców w Jabaliya
W Gazie, izraelski nalot uderzył w dom, w którym schronienie znaleźli przesiedleni cywile, zabijając co najmniej 17 osób. Dr Fadel Naim, dyrektor szpitala Al-Ahly w mieście Gaza, poinformował, że wśród ofiar znalazło się dziewięć kobiet, a liczba zabitych może jeszcze wzrosnąć w trakcie akcji ratunkowej. Izraelskie siły zbrojne uzasadniały atak twierdząc, że celem były działania bojowników w obozie Jabaliya, choć nie przedstawiono dowodów na te oskarżenia. W innym nalocie na miasto Gaza zginął minister rządu Hamasu, Wael al-Khour, oraz jego żona i troje dzieci.
المنزل الذي ضم ٥٨ شخصًا من عائلة علوش في جباليا البلد شمال غزة، تحول إلى أنقاض بعد مج&زرة أسفرت عن استش&اد ٣٢ شخصًا، وما زال العديد منهم تحت الركام.
— عبد القادر صباح (@AbdSabbah91) November 10, 2024
The house that housed 58 members of the Alloush family in Jabalia al-Balad, north of Gaza, was reduced to rubble after a massacre… pic.twitter.com/zEYiIX8CR7
"Liczba ofiar może wzrosnąć, gdyż akcja ratunkowa wciąż trwa" - Dr Fadel Naim, dyrektor szpitala Al-Ahly
Izraelska ofensywa i ryzyko głodu w północnej Gazie
Izraelskie siły otoczyły i praktycznie odcięły Jabaliya oraz okoliczne miejscowości Beit Lahia i Beit Hanoun, umożliwiając jedynie ograniczone dostawy pomocy humanitarnej. Od początku ofensywy, która trwa od 6 października, setki ludzi poniosły śmierć, a dziesiątki tysięcy uciekły w stronę Gazy. Narastający kryzys żywnościowy sprawił, że w piątek eksperci ostrzegli, iż na północy Gazy głód jest już prawdopodobnie rzeczywistością. Desperacja mieszkańców rośnie, zwłaszcza w obliczu zbliżającego się terminu ultimatum, jakie administracja Joe Bidena wystosowała wobec Izraela, wzywając go do zwiększenia dostaw pomocy humanitarnej.
Eskalacja konfliktu w Libanie
Hezbollah rozpoczął ostrzał rakietowy oraz ataki dronów na Izrael w solidarności z Palestyńczykami i wspierając Hamas. Izrael odpowiedział masowymi nalotami, które we wrześniu przerodziły się w otwartą wojnę, a w jej wyniku zginął lider Hezbollahu, Hassan Nasrallah, oraz większość jego najważniejszych dowódców. Od tamtego czasu izraelskie naloty sięgają coraz głębiej w głąb Libanu, a Hezbollah zwiększył zasięg swoich ataków rakietowych, obejmując nimi także centralne rejony Izraela. W wyniku tej eskalacji zginęło już ponad 3 000 osób w Libanie oraz ponad 70 osób w Izraelu.
Trudne perspektywy zawieszenia broni
Od początku roku Stany Zjednoczone, Katar i Egipt prowadzą mediacje, próbując doprowadzić do zawieszenia broni, lecz rozmowy wielokrotnie zakończyły się niepowodzeniem. Katar, który był kluczowym mediatorem z Hamasem, ogłosił w miniony weekend zawieszenie działań mediacyjnych. Katar poinformował, że wznowi swoje wysiłki dopiero wtedy, gdy „strony wykażą gotowość i powagę, aby zakończyć brutalną wojnę i trwające cierpienia ludności cywilnej”. Brak perspektyw na zawarcie porozumienia oraz rosnący bilans ofiar pogłębiają poczucie beznadziei w regionie, gdzie codziennie ludzie walczą o przetrwanie.
"Strony muszą wykazać gotowość i powagę, aby zakończyć brutalną wojnę i cierpienia cywilów" - oświadczenie Kataru
Konflikt izraelsko-libański i wojna w Strefie Gazy osiągnęły nowy poziom eskalacji. Rosnący kryzys humanitarny, głód oraz brak nadziei na szybkie zakończenie walk powodują, że sytuacja w regionie staje się coraz bardziej dramatyczna, a pomoc humanitarna nie nadąża za potrzebami ofiar.
Źródło: AP, Trybuna Polska, X, Agencje Prasowe