Doradca specjalny Robert Hur został wyznaczony jako osoba, która kieruje dochodzeniem w sprawie tajnych dokumentów odnalezionych m. in. w domu Joe Bidena. Hura wyznaczył osobiście prokurator generalny Stanów Zjednoczonych. W ramach śledztwa, z obecnym prezydentem USA, Joe Bidenem, Hur rozmawiał osobiście w niedzielę i poniedziałek. Urzędnicy podkreślają, że była to dobrowolna rozmowa.

Sąd w Nowym Jorku uznał, że Donald Trump i jego synowie przez dekadę składali fałszywe zeznania finansowe. Orzeczenie w tej kolejnej już sprawie dotyczącej byłego prezydenta Stanów Zjednoczonych, wydał sędzia Arthur Engoron. Zadecydowano również o unieważnieniu certyfikatu biznesowego The Trump Organisation.

O incydencie poinformował rzecznik Donalda Trumpa. Konto syna byłego prezydenta,  Donalda Trumpa Jr, zostało przejęte przez hakerów. Pojawiły się na nim wpisy o obraźliwych i wulgarnych treściach, a także informacja o tym, że Donald Junior zamierza kandydować na stanowisko prezydenta Stanów Zjednoczonych.

Donald Trump ogłosił, że w czwartek zamierza zgłosić się do aresztu w stanie Georgia. Były prezydent USA aktualnie walczy z zarzutami o ingerencje w wybory prezydenckie w 2020 r. w Stanach Zjednoczonych. Trump twierdzi, że nie jest winny żadnego z 41 stawianych mu oskarżeń. To nie pierwsze zarzuty, jakie otrzymał.

56 - letnia Pascale Ferrier decyzją sądu została skazana na 22 lata pozbawienia wolności. Kanadyjka wysłała listy, które zwierały w sobie truciznę - rycynę. Jednym z odbiorców tych listów miał być m.in. Donald Trump, były prezydent USA. Do incydentu doszło we wrześniu 2022 r., ale dopiero teraz sąd wydał orzeczenie w tej sprawie.

Donald Trump znowu stanie przed sądem. Tym razem wielka ława przysięgłych w Waszyngtonie postawiła mu zarzuty nielegalnych działań, którym chciał spowodować zmianę wyników wyborów w 2020 r. Trump miał próbować ingerować w toczące się już wybory, a także działać na szkodę obywateli.

Były prezydent  Stanów Zjednoczonych Donald Trump został oskarżony o siedem federalnych zarzutów karnych związanych z posiadaniem setek tajnych dokumentów rządowych, które przechowywał w swoim domu na Florydzie po opuszczeniu Białego Domu.

Wczoraj 9-go maja ława przysięgłych w Nowym Jorku uznała byłego prezydenta USA, Donalda Trumpa za winnego seksualnego wykorzystywania i zniesławiania amerykańskiej pisarki E. Jean Carroll. W procesie cywilnym oddaliła jednak zarzut gwałtu, który kobieta stawiała Trumpowi w latach 90. W zamian przyznała pisarce odszkodowanie w wysokości 5 milionów dolarów.

Była felietonistka E. Jean Carroll zeznawała w środę w swoim procesie o napaść i zniesławienie przeciwko Donaldowi Trumpowi, opowiadając w przerażający sposób o rzekomym napadzie seksualnym dokonanym przez byłego prezydenta w sklepie w Nowym Jorku.

Melania Trump nie pojawiła się u boku Donalda Trumpa, gdy zeznawał w Nowym Jorku we wtorek, ani nie była obecna na przyjęciu w sali balowej Mar-a-Lago. Czy w ich związku nastąpił kryzys? Przypomnijmy, że zarzuty Donalda Trumpa obejmowały m.in. zapłacenie gwieździe porno za milczenie na temat ich romansu. Co na to jego żona?

To nie był spokojny dzień w USA. Zamieszki na ulicach, ogromne protesty w stanie Tennessee oraz formalne aresztowanie Donalda Trumpa i przedstawienie mu zarzutów. Były prezydent USA usłyszał ich łącznie aż 34. Kolejne przesłuchanie odbędzie się 4 grudnia, zaś proces byłego prezydenta ma rozpocząć się w przyszłym roku. Trump nie przyznaje się do winy i twierdzi, że proces ma wymiar polityczny. 

W Nowym Jorku rozpoczyna się proces Donalda Trumpa. Były prezydent oskarżony jest o przekupienie gwiazdy porno, Stormy Daniels, by kupić jej milczenie na temat ich romansu. Stormy Daniels miała być przekupiona pieniędzmi, które pochodziły z kampanii wyborczej Donalda Trumpa.

Sąd na Manhattanie zdecydował w czwartek o oskarżeniu byłego prezydenta USA Donalda Trumpa za jego działania przed wyborami w 2016 roku, w tym za zapłacenie kwoty 130 tysięcy dolarów gwieździe porno Stormy Daniels w zamian za zachowanie milczenia na temat ich domniemanego romansu.

Skala zniszczeń w sądzie najwyższym, pałacu prezydenckim i senacie zaskakuje - tysiące zwolenników byłego prezydenta Jaira Bolsonaro przez kilka godzin szturmowało najważniejsze instytucje w państwie. Choć po czterech godzinach służbom bezpieczeństwa w końcu udało się opanować sytuację, tak skala zniszczeń dokonanych w najważniejszych instytucjach państwa, mocno zaskakuje. 

Kilka godzin po tym, jak prezydent USA Joe Biden zaproponował spotkanie na szczycie z Władimirem Putinem, Kreml zapowiedział, że przeanalizuje ten pomysł. „Jest wcześnie, aby rozmawiać o tym spotkaniu w kategoriach szczegółowych” - powiedział rzecznik Kremla Dmitrij Pieskow.