Donald Trump znowu stanie przed sądem
Zarzuty wobec Donalda Trumpa zostały opublikowane we wtorek. Według nich Trump miał oszukać państwo poprzez zmowę w celu zakłócenia oficjalnych procedur wyborów, próbę ingerencji w toczące się postępowania, a także działanie na szkodę praw obywateli amerykańskich. Według prokuratury, były prezydent USA chciał odwrócić wynik wyborów prezydenckich, które przegrał z Joe Bidenem. Dochodzenie przeciwko Trumpowi prowadzi prokurator Jack Smith, który stwierdził, że działania Trumpa “godzą w fundamentalną funkcję rządu federalnego Stanów Zjednoczonych”.
Trump miał próbować odwrócić bieg wyborów
Zdaniem śledczych, Trump miał wykorzystać atak na Kapitol jego zwolenników w styczniu 2021 r. do swoich celów politycznych. Atak ten został nazwany atakiem na amerykańską demokrację, a doprowadzić do niego miały powielane przez Trumpa kłamstwa. Doszło do niego, gdy Trump przekazał swoim zwolennikom, że przegrane przez niego wybory były sfałszowane. Sąd znalazł się w posiadaniu dowodów na to, że twierdzenia Trumpa były kłamstwem - i co więcej, sam Trump doskonale wiedział, że tak było. Miał dowiedzieć się tego od swoich pracowników, którzy te wybory analizowali. W dodatku, były prezydent USA miał odmówić poproszenia swoich zwolenników o zaprzestanie szturmu.
Sen. McConnell immediately after Trump’s Jan 6 Impeachment trial:
— Republican Accountability (@AccountableGOP) August 2, 2023
“[Trump] didn't get away with anything yet. We have a criminal justice system in this country...And former presidents are not immune from being accountable by either one.” pic.twitter.com/SMQQEGZmkS
Źródło: TVN 24, Twitter, Trybuna Polska