Białoruskie śmigłowce na polskim niebie
Na skutek pojawienia się śmigłowców, podjęto decyzję o zwiększeniu liczby żołnierzy na granicy, a także o poderwaniu w górę dodatkowych śmigłowców bojowych. Jak to zwykle bywa w takich wypadkach, rząd poprosił o nierozpowszechnianie nieprawdziwych informacji i zachowanie spokoju w tej sytuacji. Możliwe są prowokacje białoruskich i rosyjskich trolli internetowych, które publikują nieprawdziwe informacje w celu wprowadzenia zamieszania w kraju. Mimo, że już wiadomo, że doszło do naruszenia ‘polskiego nieba”, jeszcze we wtorek rano, Dowództwo Operacyjne Rodzajów Sił Zbrojnych twierdziło, że śmigłowce nie przekroczyły polskiej granicy.
Nie ma powodów do paniki
Wojsko oświadczyło, że Białorusini zgłosili Polakom, że odbędą się dzisiaj loty patrolowe blisko naszej granicy. W okolicach Białowieży mieszkańcy zauważyli rano dwie maszyny: jeden śmigłowiec i jeden bezzałogowiec, które zdecydowanie przekroczyły nasze granice. W celu wyjaśnienia sytuacji wezwano charge d’affaires Białorusi do polskiego Ministerstwa Spraw Zagranicznych.
Komunikat MON dot. wyjaśnienia aktualnej sytuacji na granicy polsko-białoruskiej.https://t.co/Js1MmUegqi
— Ministerstwo Obrony Narodowej ???????? (@MON_GOV_PL) August 1, 2023
A jednak białoruskie śmigłowce wleciały na teren Polski w okolicach Białowieży. Po 10 godzinach MON przyznaje, że doszło do naruszenia polskiej przestrzeni powietrznej więcej @RMF24pl
— Marek Balawajder (@MarekBalawajder) August 1, 2023
MSZ: do Ministerstwa Spraw Zagranicznych w trybie natychmiastowym wezwana została Chargé d’affaires Ambasady Białorusi. MSZ przekazało stanowczy protest oraz wezwało stronę białoruską do bezzwłocznego, szczegółowego wyjaśnienia incydentu. Strona polska podkreśliła, że incydent…
— Łukasz Bok (@LukaszBok) August 1, 2023
Źródło: RMF 24, Twitter, Trybuna Polska