Policja twierdzi, że odnalezienie dziecka to cud
Odnaleziona Wiołetta pomimo bycia odwodnioną i głodną, znajdowała się w dobrym stanie. Policja opisuje to jako "niesamowity cud". Po odnalezieniu Wiołetty Mużeczuk, Roman Iwaszczenko, szef wydziału śledczego policji w obwodzie charkowskim, wyznał, że nigdy wcześniej nie doświadczył tak silnych emocji. Dziewczynka zaginęła 23 maja. Nie wróciła do domu po tym, jak razem z bratem bawili się na podwórku w wiosce Skrypai w obwodzie charkowskim. Matka Wiołetty zwróciła się o pomoc do policji, gdy jej córka zaginęła. Trwały intensywne czterodniowe poszukiwania dziecka, w których wzięło udział około tysiąca osób, włączając w to funkcjonariuszy policji, służby ratownicze i ochotników, którzy oferowali swoją pomoc.
Dziecka szukało mnóstwo osób
W trakcie akcji przeczesywano okoliczne budynki i lasy, sprawdzano zbiorniki wodne oraz studnie, jak relacjonowała ukraińska sekcja BBC w niedzielę. Ojciec dziewczynki w momencie jej zaginięcia walczył na froncie. Kiedy tylko dotarły do niego informacje o zaginięciu dziecka, natychmiast wrócił do rodzinnej miejscowości i włączył się do poszukiwań. Gdy w końcu udało się znaleźć Wiołettę, była ona przestraszona i odwodniona, ale na szczęście żywa.
Violetta Muzhechuk, a two-year-old girl from the village of Skrypai in Kharkiv region, was missing for four days. When all seemed lost, the girl was discovered in a deep woodland 10 kilometers from her house. She was weak and dehydrated.
— Defense of Ukraine (@DefenceU) May 28, 2023
More than 1000 people took part in the… pic.twitter.com/zyYutAlJQv
We wsi Skrypai, rejon czugujowski obw. charkowskiego, już 2 dzień poszukiwana jest 2-letnia Violetta Mużeczuk. 23.Ⅴ dziewczynka bawiła się z bratem bliźniakiem na podwórku przydomowym bez nadzoru osoby dorosłej, po czym odeszła w nieznanym kierunku.https://t.co/09AjbjnMJ5
— Polskie_Sluzby (@PolskieSluzby) May 25, 2023
Źródło: TVN 24, Twitter, Trybuna Polska