wtorek, 02 styczeń 2024 17:15

Mozambik: Kierowca wjechał do rzeki pełnej krokodyli

wjazd do rzeki z krokodylami wjazd do rzeki z krokodylami fot. pixabay

Historia przewodnika safari, Michaela Turnera, który zapomniał o zdrowym rozsądku podczas korzystania z nawigacji Google Maps, zakończyła się nocą spędzoną w rwącej rzece pełnej krokodyli. Mimo wartego 7 tys. funtów safari-trucka, Turner znalazł się w niebezpieczeństwie po błędnym skręcie sugerowanym przez aplikację. Całe zdarzenie zakończyło się po 15 godzinach walki o życie i interwencji ratowników.

 

Podróż z Mozambiku do Republiki Południowej Afryki

Turner odbierając nową półciężarówkę, gotową do safari, zdecydował się na podróż z Mozambiku do Republiki Południowej Afryki, pomimo deszczowej pogody. Zamiast wybrać bezpieczną trasę autostradą N4, postanowił posłuchać sugestii Google Maps, co skończyło się katastrofalnie.

Dramatyczna historia Michaela Turnera

W wyniku błędnego skrętu, Turner znalazł się na lokalnej drodze, która prowadziła go prosto na środek rzeki zamieszkanej przez krokodyle. Po wydobywających się odgłosach zalania się pojazdu wodą, Turner musiał szybko podjąć decyzje ratujące życie. Zdając sobie sprawę, że zostanie zmyty przez rwącą rzekę, Turner zdecydował się jechać pod prąd, wciskając pojazd między rzekę a wąski most. To błyskawiczne myślenie dało mu szansę wezwania pomocy, mimo że pojazd zgasł, a Turner był uwięziony w ciemności przez 15 długich godzin.

Akcja ratunkowa zakończona sukcesem

Helikopter ratunkowy mógł wyruszyć dopiero o poranku ze względu na złe warunki atmosferyczne. Po 15 godzinach oczekiwania na pomoc, Turner był przestraszony, głodny i odwodniony, ale bezpieczny. Zwrot akcji rzuca światło na kwestię nadmiernego zaufania do nawigacji online. Google zostało skrytykowane za niedoprecyzowane wskazówki, co doprowadziło do incydentów, również z udziałem turystów w innych regionach Południowej Afryki. Incydent ten stawia pod znakiem zapytania bezpieczeństwo korzystania z aplikacji nawigacyjnych w trudnych warunkach terenowych.

Przygoda Turnera pokazuje, jak nowoczesna technologia może zaskoczyć, a niewłaściwe jej użycie może prowadzić do dramatycznych sytuacji. W natłoku nawigacyjnych udogodnień, ważne jest zachowanie zdrowego rozsądku, szczególnie w obszarach o trudnych warunkach terenowych.

Źródło: Polsat News, Trybuna Polska

Artykuły powiązane

  • Kampala: Osuwisko na wysypisku, zginęło co najmniej 18 osób Kampala: Osuwisko na wysypisku, zginęło co najmniej 18 osób

    Tragiczne wydarzenia miały miejsce w stolicy Ugandy, Kampali, gdzie osuwisko na masywnym wysypisku śmieci Kiteezi pochłonęło życie co najmniej 18 osób. Trwają intensywne działania ratunkowe, mające na celu odnalezienie ocalałych po katastrofie, która nastąpiła po tygodniach intensywnych opadów deszczu.

  • Afryka Zachodnia: Śmiertelna fala upałów Afryka Zachodnia: Śmiertelna fala upałów

    Naukowcy stwierdzają, że bez zmian klimatycznych spowodowanych działalnością człowieka, ostatnia śmiertelna fala upałów, która nawiedziła Afrykę Zachodnią i region Sahelu, byłaby niemożliwa. Temperatury, które w zeszłym miesiącu przekroczyły w Mali 48°C, doprowadziły do setek zgonów, z którymi lokalne szpitale wiążą bezpośrednio skrajne warunki pogodowe.

  • RPA: Zaginięcie 6-letniej Joselin Smith RPA: Zaginięcie 6-letniej Joselin Smith

    Poszukiwania Joslin Smith, sześcioletniej dziewczynki z Republiki Południowej Afryki, poruszyły cały kraj. Dziewczynka zniknęła przed swoim domem w Saldanha Bay, niedaleko Kapsztadu, co wstrząsnęło społecznością i wywołało desperackie działania ratunkowe. W poniedziałek do poszukiwań dołączyło 300 oficerów marynarki, współpracując z ratownikami z Kapsztadu, jednostkami psów oraz dronami. Pomimo intensywnych działań, losy Joslin wciąż pozostają nieznane.

  • Czad: Atak na służby wywiadowcze Czad: Atak na służby wywiadowcze

    W środkowoafrykańskim Czadzie napięcie wzrosło po rzekomym ataku na służby wywiadowcze, który został udaremniony w nocy. Ministerstwo komunikacji kraju określiło sytuację jako dramatyczną po tym, jak rzekomo członkowie opozycyjnej Partii Socjalistycznej bez Granic (PSF) zaatakowali siedzibę Narodowej Agencji Bezpieczeństwa Państwowego (ANSE) w stolicy N'Djamena.

  • Kenia, Nairobi: Wybuch gazu, setki rannych! Kenia, Nairobi: Wybuch gazu, setki rannych!

    Potężny wybuch gazu w Nairobi, w dzielnicy Embakasi, wywołał tragiczne konsekwencje. Co najmniej trzy osoby straciły życie, a prawie 300 zostało rannych. Wydarzenie to spowodowało ogromne zniszczenia w okolicy, uszkadzając domy, firmy i samochody. Rząd podjął działania, a przyczyny tragedii są nadal przedmiotem intensywnego śledztwa.

load more hold SHIFT key to load all load all