piątek, 02 luty 2024 14:44

Kenia, Nairobi: Wybuch gazu, setki rannych!

wybuch gazu Nairobi wybuch gazu Nairobi foy. pixabay

Potężny wybuch gazu w Nairobi, w dzielnicy Embakasi, wywołał tragiczne konsekwencje. Co najmniej trzy osoby straciły życie, a prawie 300 zostało rannych. Wydarzenie to spowodowało ogromne zniszczenia w okolicy, uszkadzając domy, firmy i samochody. Rząd podjął działania, a przyczyny tragedii są nadal przedmiotem intensywnego śledztwa.

 

Chaos po wybuchu gazu w Nairobi

Ciężarówka przewożąca gaz eksplodowała około 23:30 w dzielnicy Embakasi, tworząc olbrzymią kulę ognia. W wyniku eksplozji uszkodzone zostały liczne budynki, a wokół bloków mieszkalnych szalał ogromny pożar. Natychmiast doszło do rozpoczęcia akcji ratunkowej, która miała na celu pomoc rannym i zminimalizowanie strat ludzkich. Szef policji w Embakasi, Wesley Kimeto, potwierdził, że wśród ofiar śmiertelnych znajduje się dziecko, a liczba ofiar może wzrosnąć. Władze donoszą o ponad 271 osobach przewiezionych do szpitala, z czego co najmniej 25 to dzieci. Burmistrz Nairobi, Sakaja Johnson, podkreśliła, że ​​pomoc medyczna była udzielana wielu osobom, ale co najmniej 39 pacjentów wymaga dalszego leczenia z poważnymi obrażeniami.

Przyczyny tragedii w stolicy Kenii

Początkowo rząd informował, że eksplozja miała miejsce w gazowni, jednak później wyjaśniono, że na parkingu eksplodowała ciężarówka. W związku z incydentem aresztowano co najmniej jedną osobę – strażnika na miejscu. Rzecznik rządu, Isaac Mwaura, podkreślił, że właściciele firmy muszą ponieść pełną odpowiedzialność za eksplozję i wypłacić odszkodowanie ofiarom. Ogień został opanowany, ale liczne pojazdy, nieruchomości komercyjne i domy mieszkalne uległy zniszczeniu. Trwa akcja poszukiwawczo-ratownicza, aby sprawdzić, czy nie ma zaginionych. Wokół miejsca eksplozji utworzono kordon, a centrum dowodzenia zostało utworzone, aby skoordynować działania ratownicze.

Tragedia w Nairobi to bolesne wydarzenie, które dotknęło społeczność w samym sercu. Władze prowadzą intensywne śledztwo, a społeczność jednoczy się, aby pomóc poszkodowanym. W obliczu zniszczeń i strat ludzkich pozostaje pytanie o bezpieczeństwo obiektów takich jak nielegalna gazownia, które prowadzą do tak drastycznych wydarzeń.

 

Źródło: BBC, X, Trybuna Polska

Artykuły powiązane

  • Częstochowa: Śmierć 63-letniego mężczyzny w pożarze mieszkania Częstochowa: Śmierć 63-letniego mężczyzny w pożarze mieszkania

    Wczorajszej nocy, w jednym z mieszkań budynku przy ulicy Baczyńskiego w Częstochowie, doszło do pożaru. W płonącym mieszkaniu, strażacy odnaleźli nieprzytomną 67-latkę, którą przetransportowano do szpitala. Znaleziono także ciało 63-letniego mężczyzny.

  • Międzyrzecz: Akcja poszukiwawcza w lesie Międzyrzecz: Akcja poszukiwawcza w lesie

    56-letnia mieszkanka województwa lubelskiego wybrała się na spacer do lasu. Pogoda szybko się zmieniała. W krótkim czasie zapadł zmrok. Kobieta nie mogła znaleźć drogi do domu. Na akcję poszukiwawczą ruszyli się policjanci z Międzyrzecza. Kobieta została przewieziona do szpitala i została udzielona jej pomoc.

  • Wachtberg-Adendorf: Kolejna eksplozja! Wachtberg-Adendorf: Kolejna eksplozja!

    W nocy z soboty na niedzielę w miejscowości Wachtberg-Adendorf pod Bonn doszło do kolejnej eksplozji. Służby prowadzą dochodzenie, czy incydent ma związek z trwającą serią zamachów w regionie Kolonii. Policja zaangażowała helikopter do poszukiwań sprawców, którzy wciąż pozostają na wolności.

  • Ocean Atlantycki: Tragiczny koniec ataku rekina Ocean Atlantycki: Tragiczny koniec ataku rekina

    Kobieta pochodząca z Niemiec, będąca członkinią załogi brytyjskiego katamaranu, zmarła po ataku rekina w wodach międzynarodowych w pobliżu Gran Canarii. Do tragicznego zdarzenia doszło w poniedziałek, a ofiara zmarła w trakcie transportu do szpitala.

  • Francja: Atak na synagogę, aresztowano podejrzanego Francja: Atak na synagogę, aresztowano podejrzanego

    W sobotę francuskie służby aresztowały mężczyznę podejrzanego o wywołanie pożarów i eksplozji w pobliżu synagogi w kurorcie La Grande-Motte na południu Francji. Minister Spraw Wewnętrznych Gérald Darmanin potwierdził, że podejrzany został zatrzymany, a policja wykazała się "wielkim profesjonalizmem".

load more hold SHIFT key to load all load all