Eksplozja w Wachtberg-Adendorf: podejrzany na wolności
W niedzielę około godziny 4:30 mieszkańcy ulicy w Wachtberg-Adendorf zostali obudzeni przez silny wybuch przed jednym z domów jednorodzinnych. Na miejsce natychmiast przybyły służby ratunkowe – policja i straż pożarna. Według informacji przekazanych przez lokalne władze, eksplozja nie spowodowała żadnych obrażeń, jednak doszło do znacznych zniszczeń materialnych. Funkcjonariusze przeszukali teren i zabezpieczyli miejsce zdarzenia, a Landeskriminalamt (Krajowy Urząd Kryminalny) Nadrenii Północnej-Westfalii rozpoczął śledztwo.
W poszukiwaniach sprawcy lub sprawców zaangażowano helikopter, jednak jak dotąd próby schwytania podejrzanych nie przyniosły rezultatu. Policja apeluje do mieszkańców o zgłaszanie wszelkich informacji, które mogą pomóc w śledztwie.
Seria zamachów w Kolonii i okolicach
Od kilku tygodni w Kolonii i jej okolicach dochodzi do licznych incydentów związanych z eksplozjami, pożarami oraz ostrzałem budynków mieszkalnych. Lokalne władze intensywnie pracują nad ustaleniem powiązań między poszczególnymi przypadkami, a najnowsza eksplozja w Wachtberg-Adendorf jest obecnie analizowana pod kątem tych zdarzeń.
- Policja: "Wciąż sprawdzamy, czy eksplozja pod Bonn jest częścią serii zamachów w Kolonii i okolicach."
- Władze Nadrenii Północnej-Westfalii: "Zostało zaangażowane Landeskriminalamt oraz lokalne służby, które intensywnie badają sprawę."
Śledztwo utrudniają trudności w zdobywaniu informacji od podejrzanych oraz ofiar ataków. Władze przypuszczają, że za całą serią może stać holenderska Mocro-Mafia, która od dłuższego czasu działa na terenie Niemiec i Holandii. Władze poszukują już jednego z podejrzanych, korzystając z opublikowanych materiałów zdjęciowych.
Policja apeluje do świadków o pomoc
Służby prowadzą intensywne śledztwo, aby wyjaśnić, czy eksplozja pod Bonn była elementem serii zamachów w Kolonii i okolicach. Funkcjonariusze proszą świadków zdarzenia o zgłaszanie wszelkich informacji mogących pomóc w schwytaniu sprawców. Choć poszukiwania podejrzanych trwają, dotychczasowe działania, w tym te prowadzone z użyciem helikoptera, nie przyniosły oczekiwanych rezultatów. Władze Nadrenii Północnej-Westfalii podkreślają, że śledztwo prowadzone jest na szeroką skalę, a do sprawy zaangażowane są zarówno lokalne, jak i krajowe służby.
Źródło: freggers-wiki.de , morgenpost.de