Rosjanie występują przeciwko Putinowi
Według informacji gubernatora regionu, Wjaczesława Gładkowa, ostrzał uszkodził budynek administracyjny, kilka budynków mieszkalnych oraz przedszkole, jednak nie odnotowano ofiar śmiertelnych. W poście na platformie Telegram grupy o nazwach "Legion Wolności Rosji" i "Rosyjski Korpus Ochotniczy" oświadczyły, że wyzwoliły osiedle w regionie Biełgorod, graniczące z Ukrainą. Ukraiński urzędnik potwierdził, że oddziały przeprowadziły operację w tym obszarze, ale zapewnił, że działają niezależnie od Ukrainy, która nie jest odpowiedzialna za ataki. W wyniku ostrzały odniosło obrażenia co najmniej osiem osób, ale nie było ofiar śmiertelnych wśród cywilów.
Szok dla Putina
Andrij Jusow, przedstawiciel ukraińskiej agencji wywiadowczej obrony, powiedział w rozmowie z CNN: "Potwierdzamy, że operację przeprowadzili rosyjscy obywatele". Dodał, że jednostki te były częścią ukraińskich sił obronnych i bezpieczeństwa, kiedy przebywały w Ukrainie, ale działają jako niezależne podmioty w Rosji. Rzecznik Kremla, Dmitrij Peskow, oświadczył, że siły Kremla działają w celu wyparcia "grupy sabotażowo-rozpoznawczej", informuje rosyjska agencja TASS. Według informacji przekazanych przez Samuela Kileya z CNN, sytuacja w Biełgorodzie to pierwszy raz, gdy siły związane z Ukrainą przeprowadziły operację lądową przez granicę przeciwko celom rosyjskim.
????????ruski Biełgorod,40 km od ????????ukraińskiej granicy???????? pic.twitter.com/nprCWwBonJ
— Cezary???????????????????????? (@Cezary70361532) May 23, 2023
????????????
— WarNewsPL (@WarNewsPL1) May 22, 2023
Biełgorod... pic.twitter.com/Kilx9AVZtP
Źródło: CNN, Twitter, Trybuna Polska