W co gra Rosja? Dlaczego konflikt stale się zaognia?
Ostrzeżenie Joe Bidena do swoich obywateli zbiega się z wizytą prezydenta Macrona u Władimira Putina. Prezydent Francji przybył do prezydenta Rosji, aby prowadzić rozmowy dyplomatyczne i maksymalnie daleko odsunąć widmo wybuchu konfliktu zbrojnego, w który będzie zaangażowane, tak naprawdę pół świata. Po zdjęciach, które ukazały się w mediach wyraźnie widać, że spotkanie przebiegło w dość chłodnej atmosferze - prezydenci siedzieli na dwóch krańcach olbrzymiego stołu. Według oficjalnych doniesień, długość stołu spowodowana była obawą przed covid-19.
Światowy konflikt wisi na włosku?
Rosja stale przerzuca swoje wojska na granicę z Ukrainą - koncentracja wojsk zbliża się powoli do końca, dlatego trudno powiedzieć, co nastąpi później. Joe Biden w mediach wprost mówi, że jeżeli żołnierze zaczną do siebie strzelać, to wybuchnie konflikt o skali światowej. Według geopolityków, Rosja próbuje maksymalnie ugrać na siłowym przeforsowaniu gazociągu Nord Stream II, zaś koncentracja wojsk, to po prostu pokaz siły. Warto jednakże podkreślić, że przy tak dużym napięciu łatwo o utratę kontroli nad sytuacją, zaś jeden wystrzelony pocisk, może pociągnąć reakcję łańcuchową.