W nocy z poniedziałku na wtorek, na jednej z głównych ulic Szczecina policja zatrzymała pojazd jadący pod prąd, którym kierowała 18-letnia kobieta. W wyniku kontroli okazało się, że kierująca autem, była pod wpływem alkoholu.

Prokuratura Rejonowa w Świdniku, prowadzi postępowanie w sprawie śmierci 42-letniej kobiety i stanu zdrowia jej 17-letniego syna. Ciało kobiety znaleziono w jednym z mieszkań w Świdniku, a jej nieprzytomny syn został przewieziony do szpitala.

W nocy z piątku na sobotę, w Inowłodzu doszło do dramatycznych wydarzeń. 29-letni mężczyzna zaatakował ostrym narzędziem swoją 6-letnią córkę oraz 55-letnią matkę. Prokuratura postawiła mu zarzut usiłowania zabójstwa, a sąd zdecydował o jego tymczasowym aresztowaniu na trzy miesiące.

Na trasie S7, doszło do tragicznego karambolu, w wyniku którego zginęły cztery osoby, a 15 zostało rannych. Kierowca ciężarówki, podejrzany o spowodowanie wypadku, nie trafi do aresztu. Sąd zdecydował o objęciu go dozorem policyjnym.

W środę, 16 października 2024 roku, w miejscowości Góra na Dolnym Śląsku doszło do groźnego wypadku. 28-letni kierowca autobusu szkolnego, przewożąc 23 dzieci, celowo wjechał w budynek mieszkalny. Mężczyzna był pod wpływem narkotyków, a jego działanie, jak sam twierdził, miało być motywowane "siłą wyższą". Prokuratura w Legnicy poinformowała o szczegółach zdarzenia, a sprawcy grozi do 10 lat więzienia.

W czwartek, 17 października, w Warszawie doszło do poważnego wypadku drogowego. Około godziny 23:30 na skrzyżowaniu ulic Marymonckiej i Podleśnej zderzyły się taksówka i karetka pogotowia ratunkowego. Ambulans, przewożący pacjenta, przewrócił się na bok, co mogło skończyć się tragicznie. Na szczęście, nikt nie odniósł obrażeń.

Od kilku dni w Dobronia koło Pabianic, miały miejsce brutalne incydenty związane z atakami na bezdomnego mężczyznę. Dochodziło do tortur oraz nagrywania brutalnych scen. Pięciu nastolatków z Łódzkiego usłyszało zarzuty związane ze znęcaniem się ze szczególnym okrucieństwem.

W godzinach porannych, na trasie S17, między miejscowościami Kołbiel a Ostrowik, doszło do wypadku. W wyniku zderzenia trzech pojazdów, dwie osoby zostały poważnie ranne, a na miejsce wezwano śmigłowiec Lotniczego Pogotowia Ratunkowego. Prędkościomierz jednego z samochodów zatrzymał się na 140 kilometrach na godzinę, co może wskazywać na wysoką prędkość w momencie kolizji.

Decyzją sądu, aresztowano ojca 6-tygodniowego niemowlęcia z Białegostoku na okres trzech miesięcy. Mężczyzna jest podejrzany o spowodowanie uszkodzenia ciała swojego syna. Zgłoszenie do służb złożył Uniwersytecki Dziecięcy Szpital Kliniczny, gdzie dziecko trafiło z poważnym urazem nogi. Śledztwo ma na celu wyjaśnienie, czy doszło do nieszczęśliwego wypadku, czy był to akt przemocy.

Intensywne poszukiwania służb ratunkowych od soboty, doprowadziły do odnalezienia ciała 83-letniego mężczyzny, który zaginął podczas grzybobrania w lesie w Rusinowie Koneckim. To już kolejny przypadek zaginięcia starszej osoby, podczas wyprawy na grzyby w ostatnim czasie. Kilka godzin po odnalezieniu ciała mężczyzny, policja otrzymała kolejne zgłoszenie o zaginięciu grzybiarza w okolicy.

Tragiczny w skutkach wypadek miał miejsce w miejscowości Kociolki. Kierujący samochodem osobowym uderzył w rosnące przy drodze. Jak się okazało kierowca miał blisko dwa promile alkoholu we krwi.

Policjanci z warszawskiego wydziału operacyjnego „Kobra” przeprowadzili skoordynowaną akcję w powiecie wołomińskim, której celem było odzyskanie skradzionego pojazdu alfa romeo wartego 124 tysiące złotych. Funkcjonariusze nie tylko odnaleźli poszukiwany samochód, ale także zabezpieczyli prawie 47 tysięcy sztuk nielegalnych papierosów.

Policjanci z Żuromina, skutecznie zatrzymali działalność grupy zajmującej się nielegalną produkcją narkotyków na terenie województwa mazowieckiego. Funkcjonariusze odkryli dwie linie produkcyjne mefedronu, a kolejną linię przygotowywano do uruchomienia. Zatrzymano trzech mężczyzn w wieku 22-32 lat.

W czwartek, 28-letni mieszkaniec Zabrza stracił życie w tragicznym wypadku na drodze wojewódzkiej nr 902 w Rudzie Śląskiej. Zdarzenie miało miejsce około godziny 13:30, gdy motocyklista uderzył w barierki ochronne. Policja oraz prokuratura prowadzą śledztwo w tej sprawie.

Funkcjonariusze wolskiej policji, zatrzymali pięciu mężczyzn, którzy brutalnie napadli na mieszkańca Warszawy. Sprawcy udawali policjantów, grozili mężczyźnie bronią, następnie wywieźli go do lasu i okradli mieszkanie ofiary. Grozi im nawet 20 lat więzienia.

W związku z tragicznym zabójstwem, które miało miejsce w Lubowidzy, wojewódzki komendant policji w Łodzi, insp. Arkadiusz Sylwestrzak, podjął stanowcze decyzje dotyczące kadr kierowniczych w policji powiatowej i komisariatach. Funkcjonariusze z Zgierza i Głowna zostali odwołani ze swoich stanowisk, a dodatkowo wszczęto postępowania dyscyplinarne wobec trzech policjantów z komisariatu w Głownie.

34-letni motocyklista, który podczas kontroli drogowej w Piekarach Śląskich potrącił dwóch policjantów, został aresztowany. Sprawcy grozi nawet dożywocie. Policja potwierdziła, że jeden z funkcjonariuszy odniósł poważne obrażenia. Zdarzenie miało miejsce kilka dni temu, na ul. Bytomskiej, gdzie mężczyzna znacznie przekroczył dozwoloną prędkość.

34-letni Bartłomiej Blacha, podejrzany o brutalne zabójstwo, uciekł w nocy z zamkniętego oddziału szpitala psychiatrycznego w Radecznicy na Lubelszczyźnie. Funkcjonariusze służby więziennej wraz z policją natychmiast podjęli działania, aby zatrzymać mężczyznę, który może stanowić zagrożenie dla innych. Osoby, które posiadają jakiekolwiek informacje na temat miejsca pobytu poszukiwanego, proszone są o niezwłoczny kontakt z policją.

W poniedziałek rano, na autostradzie A4 w województwie dolnośląskim, doszło do poważnego wypadku z udziałem trzech ciężarówek. Zdarzenie miało miejsce na wysokości węzła Brzezimierz, ruch w kierunku Wrocławia został całkowicie zablokowany. Na miejscu wypadku interweniował śmigłowiec Lotniczego Pogotowia Ratunkowego. Jedna osoba z lekkimi obrażeniami została przewieziona do szpitala.

Tragiczne wydarzenia w Kole w Wielkopolsce odbiły się szerokim echem. Trzymiesięczna dziewczynka, Zosia, zmarła po tym, jak trafiła do szpitala z ciężkimi obrażeniami. Po wnikliwym śledztwie, prowadzonym przez miejscową prokuraturę, główne zarzuty postawiono aktualnie jej 61-letniej babci. Wcześniej to matka, była podejrzewana o spowodowanie śmierci dziecka.