Prokuratura rejonowa prowadzi dochodzenie
Prokuratura Rejonowa Białystok-Południe podjęła śledztwo w sprawie dziecka, które zostało przyjęte do szpitala z urazem nogi. Lekarze, po szczegółowych badaniach, zgłosili swoje podejrzenia co do okoliczności obrażeń. Według specjalistów złamanie nogi u niemowlęcia mogło być wynikiem celowego działania, a nie przypadkowego zdarzenia. Z tego powodu policja postanowiła zatrzymać ojca dziecka.
Zatrzymanie miało miejsce w wyniku wstępnych ustaleń, jednak prokuratura nie ujawnia szczegółowych informacji na temat tego, czy mężczyzna przyznał się do winy ani czy złożył jakiekolwiek wyjaśnienia. Sąd zdecydował o zastosowaniu aresztu, wskazując na możliwość matactwa - mężczyzna mógłby próbować wpływać na świadków lub dowody.
Śledztwo ma wykazać, czy była przemoc w rodzinie
Prokurator Marek Winnicki, szef Prokuratury Rejonowej Białystok-Południe, wyjaśnił, że śledztwo dopiero się rozpoczęło. W ramach postępowania będą analizowane inne zachowania ojca dziecka, w tym możliwość wcześniejszego znęcania się nad dzieckiem lub innymi członkami rodziny. Śledczy będą również sprawdzać, czy podejrzany mógł stosować przemoc w innych sytuacjach, co mogłoby mieć wpływ na obecną sprawę.
Z uwagi na wczesny etap dochodzenia oraz delikatny charakter sprawy, prokuratura nie podaje więcej szczegółów, co do roli ojca w wydarzeniach ani innych ewentualnych podejrzeń.
Źródło: PAP, TVN24