Fałszywi policjanci i brutalne porwanie
Do zdarzenia doszło na jednej z warszawskich ulic, gdzie zamaskowani sprawcy zajechali drogę swojej ofierze. W rękach mieli broń palną oraz fałszywe policyjne odznaki.
"Po chwili podbiegli do niego, wyciągnęli z samochodu, położyli na ziemi i założyli kajdanki" - przekazała nadkom. Marta Sulowska z wolskiej policji.
Następnie mężczyznę umieszczono w drugim pojeździe, informując go o tym, że zostaną mu postawione zarzuty. Podczas porwania sprawcy zabrali ofierze saszetkę, w której znajdowało się 50 tysięcy złotych, kluczyki do samochodu, dokumenty, karty debetowe oraz telefony komórkowe. Klucze do mieszkania mężczyzny również znalazły się w ich rękach, gdyż tłumaczyli, że muszą przeprowadzić "przeszukanie".
Rabunek i okrutne pozostawienie w lesie
Po porwaniu mężczyznę wywieziono do pobliskiego lasu, gdzie pozostawiono go samego. W międzyczasie sprawcy udali się do jego mieszkania, gdzie dokonali kolejnej kradzieży. Z sejfu zniknęło 220 tysięcy złotych, 3 tysiące euro oraz laptopy. Łączna wartość skradzionych przedmiotów wyniosła ponad 290 tysięcy złotych.
Skuteczna akcja policji
Dzięki intensywnym działaniom operacyjnym, funkcjonariusze z Woli szybko namierzyli jednego z podejrzanych. W ciągu półtorej doby od zdarzenia policja, przy współpracy z antyterrorystami, zatrzymała 49-letniego mężczyznę, w którego mieszkaniu znaleziono różne policyjne emblematy oraz kilka jednostek broni i amunicję. A także fałszywe legitymacje policyjne, kominiarki, kabury i magazynki. Następnego dnia antyterroryści wraz z policją zatzrymali w Ełku kolejnego z napastników, 42-latka, u którego zabezpieczono 37 tysięcy złotych. W kolejnych godzinach aresztowano jeszcze dwóch mężczyzn, jadących bmw. W samochodzie przewozili znaczne ilości narkotyków - ketaminę (242g), kokainę (70 g) oraz MDMA (437g). W sumie, w wyniku śledztwa, pięciu mężczyzn zostało zatrzymanych. Policjanci zabezpieczyli 81 tysięcy złotych.
Rozwojowe śledztwo i surowe kary
Prokuratura Rejonowa Warszawa-Wola, prowadzi śledztwo w tej sprawie. Sprawcy usłyszeli zarzuty m.in. rozboju z użyciem broni palnej, krótkotrwałego zaboru pojazdu oraz posłużenia się cudzym dokumentem. Dwóch z nich odpowie dodatkowo za posiadanie znacznych ilości narkotyków. Sąd, na wniosek prokuratora, tymczasowo aresztował wszystkich podejrzanych. Grozi im nawet do 20 lat pozbawienia wolności.
Sprawa pozostaje rozwojowa, a śledczy zapowiadają kolejne zatrzymania.
Źródło: PAP