Historia masakry na Uniwersytecie Karola odbiła się szerokim echem w kraju i za granicą. Jednak tragiczny incydent, w którym zginęło 14 osób, to tylko jedna strona mrocznej opowieści. Rozwinięcie śledztwa odsłania kolejne makabryczne tajemnice, związane z wcześniejszymi zbrodniami, które rzutują cień na przeszłość 24-letniego Davida Kozaka. To dramatyczne wydarzenia, które zatrzęsły Czechami, pozostawiają pytania o bezpieczeństwo i motywacje młodego mężczyzny.

Praga, malownicze miasto turystyczne, stało się areną najgorszej masowej strzelaniny w historii Czech. Student otworzył ogień na Uniwersytecie Karola, zabijając 14 osób i raniąc kolejne 25. Wstrząsajace wydarzenie pozostawia społeczność w szoku, a służby pracują obecnie nad ustaleniem motywu zbrodni.

W malowniczym kraju kralowohradeckim w Czechach między miejscowościami Roudnice i Boharyně doszło do tragedii. Wypadek drogowy, który miał miejsce 60 kilometrów od granicy Czech z Polską wskazał na makabryczną historię zbrodni, do której doszło wcześniej. Co dokładnie się stało

W czeskim Ołomuńcu, we wtorkowy poranek, doszło do dramatycznego zderzenia pociągu osobowego z ciężarówką, pozostawiając pięć osób rannych. Wśród poszkodowanych znajduje się polski kierowca ciężarówki, który odniósł obrażenia głowy. Ewakuowano także około trzydziestu pasażerów z pociągu. Szczególnie niepokojące jest to, że zaraz po kolizji wybuchł pożar, obejmując zarówno tory, jak i zaparkowany w pobliżu pojazd.

Sprawa Turowa ciągnie się już od wielu miesięcy, zaś warto przypomnieć, że we wrześniu TSUE nałożyło na Polskę karę w wysokości 500 tys. Euro dziennie. Kara ta spowodowana była niewdrożeniem środka tymczasowego oraz niezaprzestaniem wydobycia z kopalni. Dziś doszło do porozumienia pomiędzy Czechami a Polską, na mocy którego Polska ma zapłacić 45 mln euro odszkodowania.

Jakiś czas temu w mediach pojawiła się informacja o konflikcie między Polską a Czechami. Sprawa dotyczyła polskiej kopalni węgla brunatnego Turów. Finał sprawa znalazła w Trybunale Sprawiedliwości Unii Europejskiej. Decyzja TSUE jak się okazuje, będzie słono kosztować polaków.

Wysoki przedstawiciel Unii do spraw zagranicznych, Joseph Borrell w dniu dzisiejszym wydał oświadczenie w którym stwierdził, że relacje Unii Europejskiej z Rosją ulegają pogorszeniu.