Kopalnia Turów zagraża środowisku!
Sporna sprawa dotyczyła kwestii ekologicznych. W kopalni Turów od wielu lat wydobywany jest węgiel brunatny. Rozbudowa kopalnie nie spodobała się naszym sąsiadom. Strona Czeska zgłosiła z tego powodu swoje obawy, twierdząc, że taki stan rzeczy może spowodować trudności w dostępie do wody w regionie Liberca. Czeski rząd w lutym 2021 roku zgłosił się z tą kwestią do Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej. W maju został wydany wyrok, który nakazywał natychmiastowego wstrzymania wydobycia węgla. Niestety strona polska nie dostosowała się do nakazu. Węgiel był nadal wydobywany, rozpoczęto zaś negocjacje ze stroną czeską.
Czesi chcą ukarania Polski
W Czerwcu strona czeska po raz kolejny zwróciła się do Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej. Tym razem wnioskowała o nałożenie na Polskę kary pieniężnej, za każdy dzień uchybienia zobowiązaniom na nią nałożonym. Kwota miała wynieść 5 mil euro dziennie. Polska natomiast złożyła wniosek zmierzający do uchylenia tego postanowienia.
TSUE wydał wyrok w niniejszej sprawie
Wczoraj wiceprezes TSUE Rosario Silva de Lapuerta oddalił wniosek skierowany od Polski. Przychylił się do wniosku naszych sąsiadów, jednak znacznie obniżył umowną karę finansową. Na podstawie wyrok Polska ma zapłacić 500 tys. euro na rzecz KE za każdy dzień niezastosowania się do postanowienia z 21 maja. Oznacza to, że od poniedziałku, każdy dzień wydobycia węgla będzie kosztował Polskę ponad 2 mil złotych.
PGE nie zgadza się z postanowieniem
Z postanowieniem nie zgadza się Polska Grupa Energetyczna, która jest właścicielem kopalni. Ich zdaniem kopalnia posiada wszelkie niezbędne pozwolenia środowiskowe i ważną, legalnie wydaną koncesję, na podstawie której prowadzi się wydobycie. PGE zapewnia także, że kompleks Turów będzie nadal pracować.