Tu-95MS bombardowały Ukrainę
Sześć obwodów ukraińskich, w tym Kijów, stało się celem zmasowanych ataków rakietowych Rosjan. Wcześnie rano, władze lokalne podały informację o obronie powietrznej, która starała się odpierać intensywne ataki. Z doniesień wynika, że siły powietrzne Ukrainy dostrzegły wcześniejszy start ośmiu bombowców Tu-95MS z rosyjskiego lotniska w Murmańsku, zdolnych do przenoszenia rakiet manewrujących. W stolicy Ukrainy, Kijowie, co najmniej siedem osób zostało rannych, a siły obrony powietrznej zdołały zestrzelić ponad 20 pocisków. Sytuacja była na tyle poważna, że po godzinie 6 ogłoszono alarm przeciwlotniczy na większości terytorium kraju. Niemniej jednak, odłamki pocisków spadły na obiekty cywilne w Kijowie, w tym gazociąg i prywatne pojazdy. Rosyjskie wojska także ostrzelały budynek internatu w Chersoniu, prowadząc do tragicznych skutków.
More photos from #Kyiv. pic.twitter.com/Tn8AwouaGb
— NEXTA (@nexta_tv) September 21, 2023
Tęsknota za pokojem w regionie zdaje się być jeszcze bardziej odległa po tragicznych wydarzeniach tej nocy. Agresja przyniosła nie tylko straty materialne, ale także cenne ludzkie życie. Władze i mieszkańcy Ukrainy starają się uporać z konsekwencjami, jednocześnie dążąc do obrony swojego kraju przed dalszymi atakami. Wydarzenia te stanowią przypomnienie o brutalnej rzeczywistości wojny i o tym, jak ważne jest dążenie do pokoju na świecie.