Kim był Abu Ibrahim al-Hashimi al-Qurashi i jak zginął?
Doświadczenie pokazuje, że terroryści odważni są zawsze tylko wtedy, kiedy atakują bezbronnych. Kiedy zaś przyjdzie im zmierzyć się z prawdziwym zagrożeniem i skonfrontować się z wrogiem twarzą w twarz, to zawsze posiłkują się ucieczką lub samobójstwem. Nie inaczej było w przypadku Al-Kurasziego, który wysadził się wraz z kobietami i dziećmi, aby nie wpaść w ręce amerykańskich komandosów. Na miejscu, oprócz przywódcy Państwa Islamskiego zginęło 13 osób, w tym prawdopodobnie aż 6 dzieci.
Następca Abu Bakra al-Baghdadiego
Abu Ibrahim al-Kuraszi był drugim przywódcą ISIS, zaś jego nominację przyjęto 31 października 2019, w zaledwie tydzień po śmierci swojego poprzednika, Abu Bakra al-Baghdadiego. Wśród struktur Państwa Islamskiego nie było wiadomo wiele o następcy al-Baghdadiego, ponieważ sugerowano tylko, że tak samo jak jego poprzednik wywodzi się od proroka Mahometa i jest z plemienia Kurajszytów.
Abu Ibrahim al-Hashimi al-Qurashi służył kiedyś dla armii amerykańskiej!
Co ciekawe, al-Kuraszi pochodził z Iraku i po zakończeniu rządów Saddama Husajna wstąpił do Al-Kaidy pełniąc w niej rolę komisarza religijnego i generalnego prawnika szariatu. W roku 2004 zatrzymały go wojska USA, po czym trafił do irackiego więzienia Camp Bucca. To właśnie w tym więzieniu poznał on al-Baghdadiego. Cztery lata później, w 2008 roku al-Kurszai służył wojsku amerykańskiemu jako informator. Amerykańscy żołnierze, którzy mieli z nim kontakt twierdzą, że został informatorem tylko po to, aby ocalić swoją głowę.
Abu Ibrahim al-Hashimi al-Qurashi od 2014 w ISIS
Al-Kurszai wstąpił w szeregi Państwa Islamskiego w roku 2014 i był jednym z przywódców, który przyczynił się do zdobycia przez ISIS Mosulu. Co więcej, w 2014 roku al-Kuraszi dopuścił się także masowego zabójstwa Jazydów w Sindżarze, które zostało oficjalnie uznane za ludobójstwo. Następnie pełnił rolę zastępcy al-Baghdadiego, aż do jego śmierci w 2019 roku.
Śmierć al-Kurasziego może być wyjątkowo problematyczna dla i tak zdziesiątkowanych już struktur tzw. Państwa Islamskiego, dlatego może być to początek końca globalnego terroryzmu.