Inflacja, czyli główna przyczyna porażki PiS
Według sondażu Research Partner, aż 91% Polaków odczuwa skutki stale idącej w górę inflacji, zaś tylko 15% uważa, że tarcza antyinflacyjna zdoła coś zmienić. Podnoszenie przez RPP stóp procentowych skutkuje wzrostem rat kredytów hipotecznych, co w połączeniu z wysoką inflacją drenuje portfele Polaków. Wprowadzenie w tym momencie Nowego Ładu, czyli rewolucji podatkowej może odbić się czkawką rządzącym, ponieważ przedsiębiorcy już zapowiadają podwyżki cen, spowodowane zwiększenie podatków o aż 9%.
Brak obostrzeń zraził wyborców
Spadek zaufania społecznego do rządu Prawa i Sprawiedliwości może być także związany z opieszałymi działaniami podczas 4 fali pandemii. Rząd przez długi czas wstrzymywał się z obostrzeniami i zmiennie twierdził, że obostrzenia tak naprawdę nic nie dają, aby tydzień później faktycznie wprowadzić takie obostrzenia. Ruch ten zraził do siebie zarówno wyborców będących za restrykcjami, jak i tych, którzy są przeciwko.
Rok 2022 to ostatnia prosta przed wyborami
Rząd Prawa i Sprawiedliwości zdaje sobie sprawę z tego, iż rok 2022 będzie ostatnią prostą przed wyborami, dlatego w przyszłym roku możemy się spodziewać całego festiwalu obietnic poprawy sytuacji gospodarczej w naszym kraju. Nie zmieni to jednak faktu, iż inflacja nadal będzie szła w górę zjadając nasze oszczędności i sprawiają, że paradoksalnie kolejna podwyżka najniższej krajowej sprawi, iż tak naprawdę będziemy dostawać mniej.