„Życzę zdrowia i oleju w głowie” - kąśliwy tweet marszałka Terleckiego
Czwarta fala koronawirusa rozlewa się po kraju, o czym dobitnie przypominają codzienne statystyki publikowane przez Ministerstwo Zdrowia. Wirus krąży także wśród polityków, co pokazuje zakażenie Marszałka Terleckiego. Pierwsze informacje o zakażeniu marszałka pojawiły się w mediach we wtorek 16 listopada. Według portali informacyjnych, zakażeni mogą być także pozostali pracownicy sejmu, ponieważ na zdjęciach z sejmowego posiedzenia widać, że polityk miał kontakt z wieloma osobami - siedział także obok prezesa Prawa i Sprawiedliwości Jarosława Kaczyńskiego.
Ryszard Terlecki zakażony koronawirusem.
— Dariusz Szczotkowski (@DSzczotkowski) November 16, 2021
Był dziś na obradach Sejmu. pic.twitter.com/zjy7oc7s3J
Zakażenie Terleckiego i nerwowa atmosfera w ławach sejmowych - wykluczenie z obrad posłów Konfederacji
Kiedy do polityków dotarła informacja o zakażeniu marszałka Terleckiego, to wówczas w ławach sejmowych zapanowała dość nerwowa atmosfera, o czym mogą świadczyć wykluczenie trzech polityków Konfederacji z obrad sejmu. Grzegorz Braun, Konrad Berkowicz i Jakub Kulesza zostali wykluczeni z obrad z powodu odmowy założenia maseczek.
Do całej sytuacji odniósł się także sam marszałek Terlecki w dość kąśliwym wpisie opublikowanym na Twitterze. Ryszard Terlecki życzył w nim zdrowia i oleju w głowie posłom opozycji, którzy twierdzą, że marszałek sejmu wrócił na salę z pozytywnym wynikiem. Marszałek temu kategorycznie zaprzecza.
Posłom opozycji oprocz zdrowia życzę odrobiny oleju w głowie. Rutynowy test, który wypadł pozytywnie, wykonałem już po moim udziale w rannych obradach Sejmu. Jasne, że na salę nie wróciłem. Posłów, którzy kłamią w tej sprawie, nie warto poważnie traktować
— Ryszard Terlecki (@RyszardTerlecki) November 16, 2021
Warto podkreślić, że opinia publiczna jest dość mocno skonsternowana faktem, iż politycy mający kontakt z marszałkiem nie są wysłani na kwarantannę. W przypadku gdy dziecko w przedszkolu, czy szkole okaże się zakażone, to wówczas cała grupa/klasa udaje się na 2 tygodniową kwarantannę. Jak widać polityków zasady te nie dotyczą.