Waldemar B. ciągnął psa na haku!
W dniu 1 kwietnia 2021 roku w powiecie kościerskim. Na policję zgłosili się kierowcy, którzy nagrali filmik przedstawiający znęcanie się nad psem. Na nagraniu widać jak kierowca auta zaczepia smycz psa do haka holowniczego i rusza autem. Prędkość jest na tyle duża, że pies przewraca się i upada. Kierowca jednak nie zatrzymuje pojazdu i ciągnie zwierzę za sobą.
Funkcjonariusze szybko ustalili tożsamość kierowcy na podstawie numeru rejestracyjnego samochodu. Właścicielem okazuje się były senator, który działał w partii PiS. Na chwilę obecną prokuratura prowadzi dochodzenie w tej sprawie.
Senator: „Ja się dobrze zajmuje zwierzętami”!
Waldemar B. widocznie nie zdaje sobie sprawy z ciążących na nim zarzutach. W rozmowie z dziennikarzami Interii senator twierdzi, że nie jest winny, a zarzuty są absurdalne. Oskarżony tłumaczy, iż pies uciekł z posesji, a ona chciał go na nią przetransportować. W chwili, gdy pies się przewrócił, ponoć senator zatrzymał auto. Twierdzi także, że prędkość samochodu była niewielka, więc pies, zamiast biec zwyczajnie szedł za autem. Waldemar B. twierdzi „Mam zwierzęta od 40 lat, kocham zwierzęta, nawet w adopcje koty wziąłem, Tak jak ja się psami opiekuje, to mało kto”. Kto mówi prawdę? Wszystko zostanie zbadane przez prokuraturę.