Co działo się w liceum w Białymstoku?
Powodem napisania listu było ujawnienie kolejnych informacji na temat nękania przez nauczyciela jednej z uczennic. Wobec niej, a także innych dziewczyn uczęszczających do szkoły rzeczony nauczyciel miał dopuszczać się komentarzy o zabarwieniu seksualnym i stosowania niechcianego kontaktu fizycznego. Na swoim profilu facebookowym dyrekcja szkoły zamieściła oświadczenie. “"Opisane przez uczniów zachowania nie powinny mieć nigdy miejsca. Są one w rażący sposób sprzeczne z misją szkoły, wartościami etycznymi, które szkoła wpaja młodym ludziom i stara się ich sama przestrzegać" - napisano.
Co dalej z nauczycielem, na którego zgłoszono skargę w Białymstoku?
Dyrektor szkoły, Antoni Ćwikliński w rozmowie z mediami zdradził, że na rzeczonego nauczyciela już raz doszła do dyrekcji skarga, że pedagog dotykał w niewłaściwy sposób uczennicy. Sytuacja uspokoiła się po ustnej naganie, której udzielił nauczycielowi dyrektor. Aktualnie, pedagog jest zawieszony, a z uczniami rozmawiać mają specjaliści. Prowadzone jest dochodzenie mające na celu ustalenie co dokładnie działo się w szkole.
Źródło: TVN 24,Facebook, Trybuna Polska