Deficyt 300 mld, czyli emerytury pod znakiem zapytania?
Deficyt 300 miliardów złotych w ZUS do roku 2027 oznacza, że rząd będzie musiał wesprzeć Fundusz Ubezpieczeń Społecznych kwotą, która może zachwiać budżetem państwa. To bardzo pesymistyczne prognozy, które znajdują swoje potwierdzenie danych - polski system emerytalny zmierza ku zapaści, ze względu na rosnącą dziurę demograficzną.
Zwiększenie podatków lub przesunięcie wieku emerytalnego?
Według ekspertów, takich jak dr Łukasz Wacławik z wydziału zarządzania krakowskiej AGH, jedynym sposobem na zatrzymanie tego pędu w przepaść, jest zwiększenie podatków lub przesunięcie wieku emerytalnego. Takie drastyczne zwiększenie podatków będzie dotyczyło osób młodych, które dopiero wchodzą na rynek pracy. Pytanie brzmi - czy będą one chciały płacić tak duże podatki, które będą szły na składki emerytalne, czy wybiorą emigrację? Wówczas całe państwo może stanąć przed bardzo poważnym dylematem.
Źródło: Radio ZET. Trybuna Polska