Dramatyczny incydent w Karpaczu
W wyniku pożaru w jednym z hoteli w Karpaczu, 400 osób znalazło się w sytuacji dramatycznej ewakuacji. Zdarzenie miało miejsce wczesnym rankiem. Jak informuje kapitan Krzysztof Zakrzewski, rzecznik jeleniogórskiej straży pożarnej, nikt nie ucierpiał, jednak zadymienie było na tyle intensywne, że konieczne było przemieszczenie gości na bezpieczne tereny.
Szybka reakcja straży pożarnej
Straż pożarna, po otrzymaniu zgłoszenia, natychmiast podjęła działania mające na celu opanowanie sytuacji. Ewakuacja 400 osób była zadaniem wymagającym sprawnego i zorganizowanego działania służb ratowniczych. Wszyscy ewakuowani zostali umieszczeni w sąsiednim obiekcie hotelowym, w celu zapewnienie im tymczasowego schronienia.
Ewakuacja hotelu w Karpaczu
Dowodzący akcją na miejscu potwierdził, że straż pożarna zakończyła proces oddymiania obiektu. Wczasowicze mogli wracać do hotelu na śniadanie. Sytuacja została opanowana, a co najważniejsze – nikomu nic się nie stało. Przyczyną pożaru wydaje się być awaria maszyny ustawiającej kręgle w kręgielni. Dochodzenie będzie musiało ustalić szczegóły zdarzenia, ale na razie istotne jest, że wszyscy uczestnicy tego dramatycznego incydentu są bezpieczni.
Wstrząsające wydarzenie w Karpaczu przypomina nam o ważności działań prewencyjnych i profesjonalnej reakcji w przypadku zagrożeń. Teraz społeczność Karpacza oraz wszyscy ewakuowani, mogą spokojnie wrócić do normalności, a służby odpowiedzialne za bezpieczeństwo będą kontynuować dochodzenie w celu ustalenia szczegółów incydentu.
#Karpacz 400os. jednak ewakuowanych z hotelu w którym wybuchł pożar.Są teraz w 3 innych obiektach. Strażacy zapowiadają, że dzisiaj będą mogli wrócić do swoich pokojów.Ale zniszczenia w podziemiach hotelu są duże.Pożar prawdopodobnie wybuchł po zwarciu w kręgielni @RadioZET_NEWS
— Grażyna Wiatr (@grazwiatr) January 22, 2024
Źródło: TVN 24, X, Trybuna Polska