Spis treści:
- Nalot w strefie al-Mawasi
- Konferencja prasowa Benjamina Netanjahu
- Kim jest Mohammed Deif?
- Reakcje ze strony Hamasu
- Reakcje międzynarodowe
Nalot w strefie al-Mawasi
Nalot miał miejsce w strefie al-Mawasi, w pobliżu Khan Younis, którą izraelskie wojsko wyznaczyło jako strefę humanitarną. Świadek wydarzeń powiedział BBC, że miejsce ataku wyglądało jak po trzęsieniu ziemi. Nagrania z tego obszaru pokazują dymiące szczątki oraz rannych, którzy są transportowani na noszach. Ludzie próbują ręcznie przeszukiwać gruzowisko dużego krateru powstałego w wyniku nalotu. BBC Verify potwierdziło, że nalot miał miejsce w strefie humanitarnej, zgodnie z informacjami zamieszczonymi na stronie internetowej izraelskiej armii.
WARNING: GRAPHIC CONTENT
— Reuters (@Reuters) July 13, 2024
An Israeli airstrike killed at least 71 Palestinians in a designated humanitarian zone in Gaza, the enclave's health ministry said, in an attack that Israel said targeted Hamas' military chief Mohammed Deif https://t.co/2hYasLTS2L pic.twitter.com/7j4y8kgyP3
Konferencja prasowa Benjamina Netanjahu
Podczas konferencji prasowej w sobotni wieczór, izraelski premier Benjamin Netanjahu powiedział, że nie ma pewności, czy Mohammed Deif i Rafa Salama zostali zabici. Netanjahu oświadczył, że wydał rozkaz do przeprowadzenia operacji po uzyskaniu informacji od swoich sił bezpieczeństwa. Zapewnił, że nie było żadnych zakładników w pobliżu celu ataku oraz że przeanalizowano potencjalne szkody uboczne i rodzaje użytej broni. Netanjahu obiecał zniszczenie wszystkich członków kierownictwa Hamasu, dodając:
"Dotrzemy do całego kierownictwa Hamasu."
Kim jest Mohammed Deif?
Mohammed Deif, lider skrzydła militarnego Hamasu, Brygad al-Kassam, jest jednym z najbardziej poszukiwanych przez Izrael ludzi. Deif zyskał niemal mityczny status w Gazie po uniknięciu pojmania i przeżyciu kilku prób zamachu, w tym jednej w 2002 roku, kiedy stracił oko. Izrael oskarża go o planowanie i nadzorowanie zamachów bombowych, które zabiły dziesiątki Izraelczyków w 1996 roku oraz o udział w porwaniu i zabójstwie trzech izraelskich żołnierzy w połowie lat 90-tych. Uważa się, że był jednym z mózgów ataku Hamasu z 7 października, w wyniku którego zginęło około 1,200 Izraelczyków i cudzoziemców, a 251 innych zostało zabranych jako zakładnicy do Gazy.
Reakcje ze strony Hamasu
Lider Hamasu Ismail Haniyeh oskarżył Benjamina Netanjahu o dążenie do zablokowania zawarcia rozejmu poprzez przeprowadzanie "haniebnych masakr". Hamas stwierdził, że twierdzenia Izraela o celowaniu w liderów Hamasu są fałszywe. Izraelski oficjel wojskowy powiedział, że atak miał miejsce na "otwartym terenie", gdzie nie było cywilów, oraz że liderzy Hamasu cynicznie umieścili się w rejonie cywilnym. Oficjel dodał, że nie miał informacji o żadnych zakładnikach w tej okolicy oraz że przed nalotem zebrano "dokładne informacje wywiadowcze".
Reakcje międzynarodowe
Josep Borrell, wysoki przedstawiciel Unii Europejskiej do spraw zagranicznych i polityki bezpieczeństwa, potępił atak, mówiąc, że "wojny mają granice zapisane w międzynarodowym prawie; cel nie usprawiedliwia wszystkich środków". W międzyczasie, prezydent USA Joe Biden powiedział, że Izrael i Hamas zgodzili się na ramy porozumienia.
"Sześć tygodni temu przedstawiłem kompleksowe ramy, jak osiągnąć rozejm i uwolnić zakładników. Wciąż jest wiele do zrobienia i są to skomplikowane kwestie, ale ten plan został teraz uzgodniony zarówno przez Izrael, jak i Hamas. Moja drużyna robi postępy i jestem zdeterminowany, aby to zakończyć." - Joe Biden
Six weeks ago I laid out a comprehensive framework for how to achieve a ceasefire and bring the hostages home.
— President Biden (@POTUS) July 12, 2024
There is still work to do and these are complex issues, but that framework is now agreed to by both Israel and Hamas.
My team is making progress and I'm determined to…
Atak izraelskiego lotnictwa w strefie humanitarnej al-Mawasi wywołał ogromne straty wśród cywilów i zwiększył napięcie w regionie. W wyniku nalotu zginęło co najmniej 90 osób, a około 300 zostało rannych. Sytuacja ta stawia pod znakiem zapytania przyszłość negocjacji rozejmowych prowadzonych w Katarze i Egipcie, które zakończyły się bez sukcesu. Kryzys humanitarny w Strefie Gazy pogłębia się, a szpitale, takie jak kompleks medyczny Nasser w Khan Younis, są "przepełnione" i nie mogą już funkcjonować, jak poinformowała brytyjska organizacja charytatywna Medical Aid for Palestinians.
Źródło: BBC, NBCNews, Reuters