Kotek wszedł na słup elektryczny w Columbii!
Według relacji świadków, kot wdrapał się na jeden ze słupów elektrycznych i utknął między przewodami. Zaniepokojeni mieszkańcy wezwali na miejsce funkcjonariuszy policji, którzy natychmiast skontaktowali się z pracownikami lokalnego dostawcy usług energetycznych. W trosce o bezpieczeństwo zwierzęcia, przedsiębiorstwo energetyczne podjęło decyzję o wstrzymaniu dostaw prądu przez około 10 minut, decyzja dotyczyła blisko 200 domów w okolicy.
Odłączono prąd 200 posesjom w mieście
Pracownicy użyli specjalnego wysięgnika, aby bezpiecznie sprowadzić kota na ziemię. Po zakończeniu akcji, funkcjonariusze policji z Columbii podziękowali wszystkim pracownikom dostawcy prądu za pomoc w uniknięciu tej niezwykłej "kotostrofy". Kot został przetransportowany do miejskiego schroniska, jednak tożsamość właściciela zwierzęcia pozostaje nieznana. Tego samego dnia, w mieście Allentown, oddalonym o około 120 kilometrów od Columbii, doszło do podobnego incydentu z udziałem kota. Również tam, zwierzak wdrapał się na słup energetyczny, a akcja ratunkowa była nieunikniona. Kot wrócił już do właściciela, któremu uciekł rankiem 11 października.
Ten niecodzienny incydent z kotem na słupie elektrycznym w Columbii, stanowi nie tylko nietypowe wydarzenie, ale także dowód na determinację lokalnych służb w ratowaniu zwierzęcia. To także przypomnienie o potrzebie ostrożności i troski wobec naszych futrzanych przyjaciół. To niezwykłe wydarzenie w Columbii i Allentown przypomina nam o nieprzewidywalności sytuacji, jakie mogą napotkać zwierzęta w środowisku miejskim. Dzięki szybkiej reakcji służb oraz zaangażowaniu lokalnej społeczności, te dwa koty zostały uratowane. To również okazja do refleksji nad potrzebą poszanowania życia zwierząt i troski o ich dobrostan.
Źródło:La Repubblica, Facebook, Trybuna Polska