W niedzielę, 16 października, doszło do tragicznego wypadku w peruwiańskich Andach. Autokar przewożący grupę turystów, którzy wracali z jednej z największych atrakcji tego kraju - Gór Siedmiu Kolorów, nagle zboczył z drogi i przewrócił się. Bilans tego dramatycznego zdarzenia jest przerażający: jedna osoba zginęła, a blisko 30 zostało rannych. Cała społeczność oraz lokalne władze są wstrząśnięte tym tragicznym wydarzeniem.

W Peru doszło do wypadku autobusu, który spadł ze zbocza górzystej drogi. Do incydentu doszło ok. 1:30 w poniedziałek. 36 osób zostało rannych, a co najmniej 24 pasażerów poniosło śmierć. Najprawdopodobniej autobus spadł z wysokości 150 metrów kilkakrotnie obijając się o skalisty teren. W mediach społecznościowych pojawił się filmik z tego zdarzenia.

Joran van der Sloot, jako jedna z ostatnich osób, które widziały żywą Natalee Holloway na Arubie w 2005 roku przed jej zniknięciem, zostanie ekstradowany do USA, jak informuje CNN. Rodzina zaginionej dziewczyny wydała oświadczenie. Być może sprowadzenie mężczyzny do kraju zaginionej przyniesie odpowiedzi na pytania, które zadaje sobie rodzina zaginionej dziewczyny,

Ponad 200 turystów bezpiecznie ewakuowano z Machu Picchu do miasta Piscacucho. Turyści utknęli tam z powodu zamieszek w Peru i ogłoszeniu stanu wyjątkowego. Zostały zawieszone działanie kolei, a jest to jedyny sposób, aby dostać się do zabytkowego miasta Inków. Początkowe informacje mówiły o nawet 5000 osób uwięzionych w starożytnym mieście!