Nietypowa broń i nietypowy atak, czyli kulisy zamachu w Kongsbergu
Atak w środowy wieczór był bardzo nietypowy, ze względu na broń, którą posługiwał się napastnik. Łuk jest bardzo cichy i jednocześnie śmiertelnie niebezpieczny, dlatego napastnikowi udało się zabić aż 5 osób. Strzała z łuku nie wydaje prawie żadnego dźwięku i to właśnie z tego powodu ludzie nie zdawali sobie sprawy, że napastnik zabija.
Okazało się, że sprawdza tego okrutnego zamachu znany jest już policji. Sprawca to 37-letni Duńczyk, który w ostatnim czasie przeszedł na islam. Według policyjnych raportów, był on obserwowany przez policję, ze względu na „postępującą radykalizację”.
Kto stoi za zamachem w Kongsbergu?
Warto zaznaczyć, że choć żadna organizacja terrorystyczna nie przyznała się do zamachu, to atak ten nosi wszelkie znamiona terroryzmu. Był to tak zwany „samotny wilk”, czyli osoba, która ma za zadanie wyrządzenie jak największych szkód, strzelając do bezbronnych ludzi.
Wśród ofiar napastnika były osoby głównie w wieku 50-70 lat. Jedną z zastrzelonych osób była policjantka w cywilu. Życie dwóch osób, które zostały postrzelone nie zagraża niebezpieczeństwo, ponieważ są to powierzchowne rany.
Zamach ten pokazał, że terroryzm nadal jest dużym problemem w Europejskich państwach, zaś napastnicy zaczynają się posuwać do coraz bardziej zmyślnych sposobów zabijania.