Czerwony Las, czyli najbardziej napromieniowane miejsce na ziemi
Katastrofa w Czarnobylu w roku 1986 wywołała skutki, z którymi musimy mierzyć się po dziś dzień. Promieniowanie uwolnione podczas wybuchu elektrowni za sprawą radioaktywne chmury, dotarło nad całą Europę. Z logicznych przyczyn, tereny wokół elektrowni nadal pozostają wysoce skażone promieniowaniem radioaktywnym, zaś teren tak zwanego Czerwonego Lasu, to miejsce, gdzie opad radioaktywny był najbardziej obfity.
Realne zagrożenie biologiczne dla Rosjan
Ukraiński wywiad potwierdza doniesienia żołnierzy o tym, że na terenie Czerwonego Lasu okopał się oddział rosyjskich żołnierzy. Według ekspertów jest to ogromnie niebezpieczne, ponieważ 90% promieniowania znajduje się właśnie w glebie. Oddział okopał się w ziemi, która uznawana jest za najbardziej napromieniowane miejsce na naszym globie. Warto dodać, że kiedy Rosjanie wycofają się dalej na wschód, to będą stanowili dla swoich wojsk realne zagrożenie biologiczne, ponieważ im dłużej pozostają w okopach z napromieniowanej ziemi, tym bardziej oni sami są napromieniowani. Pierwszymi objawami będą bóle głowy i nudności, później przyjdzie rak i bezpłodność. Na chorobę popromienną w Homelu zmarł już jeden rosyjski żołnierz, a 12 jest w ciężkim stanie.
Ignat Matasar i Jewhen Kramarenko o chorobie popromiennej
Ignat Matasar: “Będą cierpieć, bardzo cierpieć. Generalnie choroba popromienna rośnie. Pojawia się osłabienie, ból głowy, nudności, wymioty, a czasami również, luźne stolce, biegunka, osłabiona odporność “
Jewhen Kramarenko twierdzi zaś, że w ciągu jednego dnia rosyjscy żołnierze przyjęli dawkę napromieniowania równą porcji rocznej.