Aż 33 osoby zostało ewakuowanych
“Wstałem za piętnaście dwunasta i wszystko było już w dymie, była ewakuacja. Było dużo dymu, zapach był bardzo mocny, mówili, ze coś z elektryką się stało. Bardzo szybko nas ewakuowano" - opowiadał Rusłan, jeden z mieszkańców budynku. - C"zuję się dobrze, ale moja dziewczyna nie za bardzo, bo było bardzo dużo dymu, było bardzo gorąco" - dodał. Paweł Klimek, oficer służby sztabowej i rzecznik prasowy tarnowskiej policji, poinformował, że 33 osoby zostały ewakuowane z budynku. W wyniku zdarzenia ucierpiało jedenaścioro mieszkańców, w tym czworo dzieci. Trzy osoby znajdują się niestety w stanie ciężkim.
Nie wiadomo jaka była przyczyna pożaru
Na miejscu pojawił się Roman Ciepiela, prezydent Tarnowa. Prezydent przekazał, że ewakuacja przebiegła szybko i sprawnie. Mieszkańcy, którzy nie wymagali hospitalizacji przenieśli się do swoich rodzin albo do centrum interwencji kryzysowej, gdzie mieli zostać do rana. Nie mogą wrócić do swoich mieszkań, dopóki biegli z zakresu pożarnictwa nie ocenią jak duże straty wywołał pożar i czy budynek dalej nadaje się do zamieszkania. Na miejscu zdarzenia pracują strażacy i biegli, by ustalić co spowodowało wybuch pożaru.
Źródło: TVN 24, Twitter, Trybuna Polska