Skąd ta decyzja?
Początek października przyniósł zaskakującą wiadomość. Po utrzymaniu stóp procentowych na stałym poziomie przez 12 miesięcy oraz obniżeniu ich w wrześniu z 6,75% do 6%, RPP postanowiła ponownie obniżyć je o 0,25 proc. Dla przypomnienia, nowe stopy procentowe kształtują się następująco:
- Stopa depozytowa: 5,25%
- Stopa redyskontowa weksli: 5,80%
- Stopa dyskontowa weksli: 5,85%
- Stopa referencyjna: 5,75%
- Stopa lombardowa: 6,25%
Ale co spowodowało takie kroki ze strony RPP?
Przedstawione w piątek przez Główny Urząd Statystyczny dane na temat inflacji mogą być jednym z czynników. We wrześniu poziom inflacji wyniósł 8,2%, prezentując jednocyfrową wartość po raz pierwszy od lutego 2022 roku. Z jednej strony, obniżenie stóp procentowych może być próbą stymulowania gospodarki. Z drugiej, może być też odpowiedzią na sygnały płynące z rynku.
Co zaskoczyło ekspertów?
Chociaż niektórzy analitycy spodziewali się obniżki stóp procentowych, to jednak decyzja RPP zaskoczyła ich intensywnością. Wielu prognozowało obniżkę jedynie o 0,25 punktów bazowych lub nawet utrzymanie stóp procentowych na niezmienionym poziomie.
Co to oznacza dla kredytobiorców?
Kluczowe jest, co taka decyzja oznacza dla kredytobiorców. W skrócie: niższe stopy procentowe mogą skutkować niższymi ratami kredytów. Dla wielu Polaków, zwłaszcza w obliczu niepewności gospodarczych, każda oszczędność jest na wagę złota.
Decyzja Rady Polityki Pieniężnej to nie tylko suchy komunikat dla ekonomistów. To konkretny sygnał dla rynku i kredytobiorców, który może mieć realne konsekwencje dla domowych budżetów. Czas pokaże, jakie długoterminowe skutki przyniesie ta decyzja.