Papież wymagał operacji
Franciszek cierpiał na bolesną przepuklinę rozetną w miejscu, gdzie wcześniej miał zabieg chirurgiczny. W związku z tym, głowa kościoła katolickiego wymagała przeprowadzenia operacji, której podjął się profesor chirurgii Sergio Alfieri. Zabieg trwał 3 godziny i przebiegł bez komplikacji. Franciszek wyjechał do szpitala w środę po audiencji ogólnej na Placu św. Piotra, gdzie zatrzymał się, aby porozmawiać z tłumem - podaje Reuters. Następnie papież udał się do rzymskiego szpitala Gemelli, który posiada apartament na dziesiątym piętrze zarezerwowany dla papieży. Turyści i wierni w Watykanie powiedzieli CNN, że "modlą się za papieża Franciszka", gdy opuszcza on stolicę Włoch.
Papież Franciszek będzie musiał zostać w szpitalu przez kilka dni
Ze względu na zaawansowany wiek papieża, musi on pozostać w szpitalu przez kilka dni. Mimo to, lekarze twierdzą, że stan Franciszka jest stabilny, po prostu musi dużo odpoczywać. Po okresie rekonwalescencji będzie mógł on dalej wywiązywać się ze swoich obowiązków i podróżować. Papież został zmuszony do odwołania kilku zobowiązań służbowych pod koniec maja, gdy został osłabiony przez gorączkę. W marcu również trafił do szpitala z powodu zapalenia oskrzeli, ale dobrze zareagował na antybiotyki. Opuszczając szpital wówczas, Franciszek żartował, że "wciąż żyje".
POPE FRANCIS UPDATE:
— Vatican News (@VaticanNews) June 7, 2023
'Pope Francis' surgery is over: it took place without complications and lasted three hours' @HolySeePress #PopeFrancis pic.twitter.com/vFOn3amqzZ
Źródło: CNN, Twitter, Trybuna Polska