Tajemnicza śmierć Roberta Carda
Robert Card, 40-letni podejrzany, został znaleziony martwy z raną po samobójczym strzale. Znalezienie ciała nastąpiło po zdjęciu obowiązującego zakazu wychodzenia z domów w społeczności, która do tej pory była spokojna.
Głuchonieme ofiary strzelaniny
Wśród ofiar tragedii znajdowali się dziadek, utalentowany młody kręglarz oraz cztery osoby z lokalnej społeczności głuchoniemych w wieku od 14 do 76 lat.
Ulga po śmierci Carda
Gubernator stanu Maine, Janet Mills, wyraziła ulgę, że podejrzany już nie stanowi zagrożenia. Jednak podkreśliła, że przed społecznością leży długa i trudna droga do gojenia ran.
Co na to policja?
Szef policji w Lewiston, David St Pierre, również wyraził ulgę, ale zaznaczył, że praca w sprawie tragedii nie została jeszcze zakończona.
Apel Prezydenta Bidena
Prezydent Joe Biden nazwał te dwa dni tragicznymi i wezwał do wprowadzenia ścisłych kontroli nad bronią w Kongresie.
Ile osób zginęło w Lewiston?
Atak miał miejsce w lokalnym barze i kręgielni w mieście Lewiston. Łącznie siedem osób zginęło w kręgielni, osiem w barze, a trzy zmarły w szpitalach. Razem 18.
Wsparcie dla społeczności głuchoniemych
Przed wiadomością o odnalezieniu podejrzanego, społeczność głuchoniemych zorganizowała wirtualne czuwanie, w którym wzięło udział niemal 100 osób. Głęboko odczuwali oni stratę czterech ukochanych osób z ich środowiska.
Tragedia w stanie Maine zostawiła trwały ślad na sercach mieszkańców. Odnalezienie martwego podejrzanego przynosi pewną ulgę, ale proces gojenia ran będzie długi i trudny. Wspólnota stanu Maine zostaje stawiona przed wielkimi wyzwaniami, ale jednocześnie demonstrowała jedność, wsparcie i siłę w obliczu tragedii. Zobacz listę ofiar Roberta Carda.