Lawina w kanionie Millcreek
Lawina zeszła w sobotę na terenie stanu Utah, w kanionie Millcreek, nieopodal Salt Lake City. Jej przyczyną była ósemka amerykańskich narciarzy, którzy przez przypadek doprowadzili do osunięcia się śniegu. Narciarze zostali uwięzieni pod taflą zmarzliny. Na szczęscie części z nich udało się samodzielnie uwolnić ze śnieżnej pułapki i wezwać pomoc. Osoby, które przeżyły lawinę nie odniosły poważnych obrażeń. Doznały jedynie niewielkich zadrapań oraz wyziębienia organizmu. Niestety czworech osób nie udało się uratować.
Nie bagatelizuj ostrzeżeń!
Okazuje się, że w tym samym kanionie dzień wcześniej doszło do osunięcia się ziemi. W tym wypadku na szczęście nikt nie odniósł obrażeń, jednak UTAH AVALANCH CENTER (dostarczające informację o zagrożeniach lawinami) bardzo szybko poinformowało, że w tym regionie może dojść do osunięcia śniegu. Niestety ósemka znajomych postanowiła mimo ostrzeżeń wybrać się na narty. Ich nieodpowiedzialne zachowanie doprowadziło do osunięcia śniegu, w skutek czego czworo z nich nie przeżyło. Sobotnia lawina została uznana za najbardziej tragiczne wydarzenie tego typu w USA. Bardziej tragiczna okazała się tylko śmierć sześciu narciarzy, która obiegła świat siedem lat temu.