Nowy Jork: Zagrożenie poważną burzą śnieżną, wprowadzono stan wyjątkowy

Jak poinformowała straż przybrzeżna w wyniku poważnego pożaru, do jakiego doszło na promie pasażerskim w Filipinach śmierć poniosło minimum 31 osób, w tym sześciomiesięczne dziecko i trójka innych dzieci. Nie wiadomo co spowodowało pożar, który odebrał życie wielu podróżującym.

Dwie maszyny HH-60 Blackhawk zderzyły się w USA podczas misji treningowej. Do katastrofy doszło o 5:00 rano czasu polskiego, a 22:00 w środę czasu amerykańskiego. Helikoptery były własnością 101. Dywizji Powietrznodesantowej, której siedziba mieści się w bazie Fort Campbell na granicy stanów Kentucky oraz Tennessee.

Co najmniej dwie osoby zginęło za sprawą ataku nożownika w centrum religijnym Ismaili Centre w Lizbonie. Funkcjonariusze znaleźli się na miejscu w zaledwie minutę od zgłoszenia, jednakże napastnik uzbrojony w długi nóż nie zamierzał się poddać. Funkcjonariusze użyli broni palnej neutralizując zagrożenie.

Od roku nie było tak dużej strzelaniny w amerykańskiej szkole. W Nashville, w prywatnej chrześcijańskiej szkole doszło do ataku. 28 - letnia kobieta otworzyła ogień ok. 10 rano czasu lokalnego do dzieci uczęszczających do szkoły.  Zabiła troje 9 - latków i troje dorosłych.

Nagranie przerażającej sytuacji stało się viralem w tym tygodniu, po tym jak 39-letni turysta z Hongkongu opowiedział publicznie o swoim przeżyciu. Udał się ze znajomymi do parku rozrywki, gdzie zdecydował się skoczyć na bungee. Niespodziewanie podtrzymująca go lina zerwała się.

Jak dotąd potwierdzono co najmniej 13 ofiar śmiertelnych, gdy trzęsienie o sile 6,5 stopnia zmusiło mieszkańców do ucieczki z domów w miastach na północy Afganistanu i Pakistanu, powodując zniszczenia budynków i lawiny gruzu. Bilans ofiar silnego trzęsienia ziemi może być znacznie wyższy.

W Nowej Południowej Walii w Australii trwają prace związane z usuwaniem martwych ryb z rzeki Darling. W poprzednim tygodniu miało tam miejsce masowe śnięcie ryb, które było kolejnym tego typu incydentem w ciągu kilku lat. Przyczyną wydarzenia w okolicy miasta Menindee jest niski poziom tlenu i wysoka temperatura. Służby zapewniają, że monitorują jakość wody i twierdzą, że nie ma powodu do niepokoju.