Bohaterski czyn Polaka w Niemczech
Kierowca nie zastanawiał się długo. Widząc, że próby ugaszenia pożaru opon są daremne, natychmiast podjął decyzję o działaniu. Nie tylko włączył alarm, lecz także podjął desperacką próbę wyjazdu z tunelu, mając świadomość, że jego działania mogą zaważyć na życiu innych osób podróżujących tym samym odcinkiem drogi.
Heroiczna ucieczka z płomieni
Ryzykując własnym życiem, polski kierowca wsiadł za kierownicę swojego pojazdu i ruszył w kierunku wyjazdu. Chociaż płomienie szybko obejmowały całą naczepę, to w ostatniej chwili, zanim ogień mógłby się przeniknąć do wnętrza tunelu, udało mu się wyjechać na zewnątrz.
Po zakończeniu dramatycznej sytuacji, straż pożarna przejęła kontrolę nad gaszeniem ognia. Niemiecka prasa podaje, że 6 z 9 samochodów przewożonych przez Polaka na lawecie całkowicie spłonęło, a straty zostały oszacowane na kwotę 250 tysięcy euro. Media zwracają uwagę, że to dzięki stalowym nerwom polskiego kierowcy nie doszło do tragedii w tunelu Rennsteig. Jego szybka reakcja i odwaga zasługują na najwyższe uznanie.
Źródło: RMF 24, Youtube, Trybuna Polska