Dramatyczne wydarzenia na Mauritiusie
Cyklon Belal dotknął Mauritius, niosąc ze sobą silne wiatry o prędkości 90 km/h. Skutki tej nawałnicy były tragiczne, z jedną ofiarą śmiertelną i wieloma rannymi. Deszcze spowodowały zalania ulic, a tysiące mieszkańców zostało pozbawionych prądu. Premier wyraził zaniepokojenie reakcją służb meteorologicznych, co doprowadziło do dymisji dyrektora instytucji. Służby meteorologiczne podniosły alert na maksymalny poziom, ostrzegając przed dalszymi zagrożeniami. Mimo że burza przemieszcza się na wschód, istnieje ryzyko innych zjawisk środowiskowych. Ewakuowano ponad 1000 osób, a setki pozostały bez prądu. W Port Louis, stolicy Mauritiusa, ulice zamieniły się w rwące rzeki, a mieszkańcy zmagali się z trudnymi warunkami.
Przejście cyklonu Belal
Premier wyraził zdziwienie brakiem prognozy intensywnych deszczy, co skłoniło do rezygnacji dyrektora służb meteorologicznych. Międzynarodowe lotnisko zostało zamknięte, a podróżujący musieli radzić sobie z odwołanymi lotami. Sytuacja ta pogorszyła się wraz z nadejściem cyklonu Belal na pobliską wyspę Reunion, gdzie również odnotowano jedną ofiarę śmiertelną.
Cyklon Belal przyniósł Mauritiusowi i Reunion nie tylko gwałtowne zjawiska pogodowe, ale także traumę i straty materialne. Społeczność międzynarodowa przygląda się z niepokojem, a mieszkańcy potrzebują wsparcia i pomocy w odbudowie. Warto zastanowić się nad skutecznością systemów ostrzegawczych i działań rządowych w obliczu ekstremalnych zjawisk atmosferycznych.
#Mauritius ???????? has been hit by severe #flooding amid #CycloneBelal #Belal pic.twitter.com/5IucIedKkp
— ???????? ???????????????? ???????????????????????? (@AiNewsRep) January 16, 2024
15 Ocak 2024 Port Louis Mauritius ????????
— Hermes (@hermesisos) January 16, 2024
Belal Kasırgası pic.twitter.com/GSIFyZGDfn
Źródło: BBC, X, Trybuna Polska