Plan Japonii
Plan uwolnienia oczyszczonych ścieków był realizowany od lat, a minister środowiska oświadczył w 2019 r., że „nie ma innych opcji”, ponieważ brakuje miejsca na przechowywanie zanieczyszczonego materiału. We wtorek do Japonii przybył Rafael Grossi, szef Międzynarodowej Agencji Energii Atomowej, który przedstawić ma dokładne plany i kwestie bezpieczeństwa premierowi Japonii. Nawet to nie uspokoiło mieszkańców sąsiednich krajów i lokalnych rybaków, którzy mają ogromne obawy w związku z wylaniem radioaktywnej wody do oceanu. Boją się oni o swoje zdrowie i o ryby, z których niejednokrotnie się utrzymują.
ONZ zatwierdził plan Japonii
Chiny twierdzą, że ocena Międzynarodowej Agencji Energii Atomowej jest niekoniecznie poprawna. Przypomnijmy, że trzęsienie ziemi i tsunami w 2011 r. spowodowały uszkodzenie systemów zasilania i chłodzenia elektrowni jądrowej Fukushima, powodując przegrzanie rdzeni reaktorów i zanieczyszczenie wody w elektrowni materiałem bardzo radioaktywnym. Teraz do reaktorów wprowadza się wodę, by ochłodzić resztki paliwa. Mimo, że zbudowano ponad 1000 zbiorników, w których mieści się obecnie 1,32 miliona ton ścieków, radioaktywna woda gruntowa i deszczowa przestaje się mieścić gdziekolwiek, dlatego trzeba było podjąć decyzję co dalej z nią zrobić.
South Korea to issue soon response to Japan's Fukushima discharge plan https://t.co/Ty1Yath3NC pic.twitter.com/YvVAbc85iP
— Reuters (@Reuters) July 5, 2023
IAEA gives Japan approval to release Fukushima water into Pacific Ocean.https://t.co/LSlmEVqNo7
— Nikkei Asia (@NikkeiAsia) July 5, 2023
Źródło: CNN, Twitter, Trybuna Polska