Mogło umrzeć ponad 100 osób
Pracownik zdrowia indyjskiego dystryktu, który wskazał upał jako możliwą przyczynę, został przeniesiony, co wywołało konflikt polityczny. Później rząd stanowy powołał zespół mający przedstawić raport na temat tych zgonów. W ciągu ostatniego tygodnia temperatury w kilku częściach Uttar Pradesh oscylowały między 42 a 47 stopni Celsjusza. Rząd zalecił osobom starszym pozostanie w domach. W sąsiednim stanie Bihar, lokalne media doniosły, że od 31 maja z powodu upałów zmarło ponad 40 osób, ale rząd stanowy nie potwierdził tej liczby. Urzędnicy przekazali, że sprawdzają również inne potencjalne źródła zakażenia, takie jak skażenie wody. Nie jest jasne, czy wszystkie ofiary pochodziły z jednej lokalizacji.
Lekarz, który poinformował media został zwolniony
Kontrowersje w Uttar Pradesh wybuchły w piątek, po tym jak Diwakar Singh, szef szpitala w dystrykcie Ballia, powiedział reporterom, że zmarło około 25 osób i upał mógł być jednym z czynników. "Większość pacjentów miała powyżej 60 lat i choroby przewlekłe. Te schorzenia nasiliły się z powodu upału, a pacjenci trafili do szpitala w poważnym stanie. Pomimo odpowiedniego leczenia i podawania leków, zmarli" - oświadczył dr Singh. Dzień później został przeniesiony ze stanowiska.
Scores die in northern India as heat wave scorches region https://t.co/KXKhpIPlOm pic.twitter.com/QajVkCucJp
— Reuters (@Reuters) June 19, 2023
Źródło: BBC, Twitter, Trybuna Polska