Sam Onana broni się, twierdząc, że zaistniała pomyłka. W dniu 30 października zawodnik holenderskiego klubu źle się poczuł i zamiast wziąć tabletkę przeciwbólową, pomylił się, zażywając lek swojej żony - Lesimac.
Z powodu tych okoliczności Ajax Amsterdam postanowił odwołać się od decyzji UEFA. Niestety organizacja okazała się nieugięta i decyzja o zawieszeniu została podtrzymana. Wyjaśnienia bramkarza uznano za niewystarczające, ponieważ każdy zawodnik ma obowiązek upewnić się czy zażywany przez niego lek nie zawiera substancji zakazanych.
Uczciwy Onana oskarżony o zażywanie sunstancji zakazanych
Dyrektor klubu podkreśla, iż żaden z zawodników Ajaxu nie korzysta z preparatów zwiększających wydolność organizmu. Podkreśla on także fakt, ż samego Onana będzie to swoista porażka, ponieważ jest on doskonałym bramkarzem, a także lubianym, szanowanym i uczciwym człowiekiem.
Kibice oraz przedstawiciele klubu, jak także wszyscy zawodnicy liczyli, że pomyłka kolegi spowoduje skrócenie okresu zawieszenia, ponieważ działanie nie było zamierzone. Niestety kara została podtrzymana, więc od 5 lutego 2021 roku nie będzie można zobaczyć na boisku Onana. Zawieszenie wygaśnie za 12 miesięcy. Na pewno dotkliwie odczuje to klub, ale także i kibice.