Andonis Kargiotis chciał wsiąść na pokład Blue Horizona
Grek, 36 - letni Andonis Kargiotis, spóźnił się chwilkę na rejs, na który wykupił bilet. Nieoficjalnie mówi się, że ze względu na swój skromny budżet Andonis kupił kawę w taniej kawiarni, ponieważ nie mógł sobie pozwolić na zakup napoju na pokładzie promu. Oczekiwanie na kawę nieco się przedłużyło, więc Kargiotis pobiegł ku rampie załadunkowej Blue Horizona, gdy statek odrzucił cumy i miał już odpłynąć. Według filmików, które trafiły do mediów społecznościowych i opowieści świadków, właśnie wtedy rozegrał się horror.
Załoga promu zepchnęła pasażera do wody
Na nagraniach widać jak spóźniony pasażer wbiega na rampę statku, który zaczyna odpływać. Członkowie załogi zaczynają go szarpać i wpychają do wody. Prom odbija od brzegu wzbudzając ogromne fale. Załoga nie robi zupełnie nic, mężczyźni obojętnie odchodzą i statek odpływa. Ciało Andonisa Kargiotisa znalazła straż przybrzeżna. 36 - latek utonął. Grecka prokuratura postawiła zarzuty karne kapitanowi promu i trzem członkom załogi. Ten incydent wzbudził ogromne emocje wśród Greków i turystów, którzy nie umieją zrozumieć dlaczego załoga promu postąpiła w ten sposób.
Βίντεο σοκ: Το πλήρωμα έσπρωξε από το Blue Horizon στον θάνατο τον 36χρονο που σκοτώθηκε στο λιμάνι Πειραιά pic.twitter.com/eiPvxWYKvq
— kakajason (@kakajason50) September 5, 2023
Αρκετά μεγάλη κινητοποίηση τώρα στο λιμάνι του Ηρακλείου, μπροστά στο πλοίο των δολοφόνων.#δολοφονια #bluehorizon pic.twitter.com/SNeSjDdUvd
— Ο πρώτος του χωριού ® (@1stinthevillage) September 6, 2023
Źródło: The Guardian, Twitter, Trybuna Polska